Uczniowie z I Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego im. Leonarda Piwoni w Szczecinie ponownie pokazują, że do tego, by móc zatroszczyć się o innych wcale nie potrzeba supermocy. Wystarczy dobry pomysł, koordynacja działań i nieustępliwość w ich realizacji.
Kolejny rok z rzędu uczniowie ze szczecińskiego Liceum podejmują zadania w ramach przedsięwzięcia „Zwolnieni z Teorii”. Celem projektu jest poprawa jakości otoczenia bez względu na charakter pomysłu, bowiem każda, nawet najmniejsza inicjatywa jest dobrze przyjęta. Istotne przy okazji jest zdobywanie dodatkowych umiejętności oraz kompetencji przez młodych i zaangażowanych w działania ludzi.
Swój tegoroczny projekt uczennice nazwały „Łapy w Górę”. W poprzednich latach w szkole realizowano pomysł pn. „Gruzińskie Psy”, a środki uzbierane w ten sposób przekazano na potrzebujące zwierzęta mieszkające w Gruzji. Tym razem Aleksandra Cyprys, Malwina Mietlicka, Barbara Opozda, Zuzanna Marecka oraz Wiktoria Gołębiowska zamiast na psach mieszkających w Gruzji postanowiły skupić się na zwierzętach w regionie i wystartowały z własnym projektem. Działania podejmowane były od września do marca, a w tym czasie dziewczynom udało się zorganizować dwa kiermasze i dwie zbiórki. Efekt? Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Dobrej zasilono kwotą 3 590 zł. Jednak skąd pomysł, by spośród tylu potrzebujących wesprzeć akurat zwierzęta?
– Z kilku powodów. Każda z nas ma psa, w większym lub mniejszym stopniu są naszą codziennością. Bardzo lubimy te zwierzęta – mówi Aleksandra Cyprys. – Druga sprawa jest też taka, że gdybyśmy chciały zostać wolontariuszkami w schronisku to nie możemy, bo trzeba mieć skończone 18 lat. A tutaj w jakiś sposób możemy pomóc i polepszyć życie psów czy też kotów, bo w tym przypadku mówimy i o psach, i o kotach. Dlatego był to taki trochę zamiennik, że mimo tego, że nie mamy odpowiedniego wieku to i tak znalazłyśmy sposób żeby dorzucić kawałek od siebie – dodaje Ola.
„Kawałek” ten na pewno nie jest bez znaczenia z perspektywy bezdomnych zwierząt i osób, które zarządzają schroniskiem. W takich miejscach potrzeby są bardzo duże i każde dodatkowe wsparcie jest mile widziane, dlatego pomysł licealistek okazał się trafiony.
– Pieniążki na pewno przeznaczone zostaną na cele związane ze zwierzętami. Jeszcze nie wiemy na jakie, bo najczęściej pieniążki z darowizn przeznaczamy na operacje i dodatkowe rzeczy, na które schronisko nie ma pieniędzy w budżecie, więc one się wszystkie na pewno bardzo przydają. Zawsze się cieszymy jak młodzież organizuje różnego typu zbiórki i wspiera bezdomne zwierzęta – mówi Joanna Woronowicz-Sęk ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dobrej. – Często są organizowane zbiórki przez dzieciaki z różnych szkół, aczkolwiek tutaj akcja była naprawdę fajna, tych pieniędzy zebrano dużo i widać było, że dziewczyny bardzo się zaangażowały i naprawdę zrobiły kawał dobrej roboty – dodaje.