Dziś rano ruszyła kolejna edycja Targów Zwierząt Egzotycznych. Zwiedzający mogli zobaczyć małe patyczaki i żaby rogate, ale również jednego z największych węży, czyli anakondę żółtą. Co jeszcze przygotowali twórcy dla odwiedzających?
Do Szczecina przyjechało około 50 wystawców z każdej części Polski. Targi Zwierząt Egzotycznych są nie tylko okazją do zobaczenia rzadkich dla oka zwierząt. Hodowcy chętnie opowiadają o swoich okazach, tłumaczą specyfikę hodowli różnych zwierząt i służą radą w zakupie przyborów i (dla odważnych) kupieniu pierwszych okazów.
– Frekwencja nam dzisiaj dopisała, mimo tego, że jest dzień wyborczy. Bardzo dużo osób przyszło. Myślę, że przyszło bardzo wielu hodowców świadomych. Mają okazję do tego, żeby porozmawiać z hodowcami. Z hodowcami, którzy mają naprawdę gigantyczne doświadczenie. I działają na rynku polskim od 30 lat już niektórzy. Są tutaj znane osobistości, takie jak Witold Plucik. Ikona polskiej terrarystyki między innymi. Bardzo dużo gatunków zwierząt typu węże, jaszczurki, płazy, owady typu modliszki, patyczaki i tak dalej. Tutaj oczywiście możemy zajrzeć z rodziną. Możemy zajrzeć w celu zakupowym, zapoznać się z ofertą wystawców. Z ich przychówkiem, który udało się wyhodować. A przy okazji obejrzeć wystawę zwierząt bezkręgowych. Która w tym momencie ma ponad 30 metrów długości. Są tutaj prezentowane różne odmiany pająków, dużych karaczanów. Jest co oglądać – mówi organizator Piotr Czarnecki.
Na targu można było spotkać także postaci ze świata terrarystyki. Witold Plucik, znany youtuber zajmujący się hodowlą m.in. węży, opowiadał zwiedzającym o gatunkach, jakie przywiózł na szczeciński targ.
– Nie zawsze największy jest najpiękniejszy, bo mamy na przykład pytona królewskiego odmiany piebalt, która jest przepiękna, ale to nie rośnie jakoś strasznie duże, tylko jakieś półtora metra. A mamy też anakondę żółtą, która dorasta, powiedzmy do czterech metrów i to jest ekstremalnie agresywne zwierzę- mówi znany hodowca Witold Plucik.
I mimo że Targi Zwierząt Egzotycznych w Szczecinie dobiegły końca to przed wystawcami jeszcze masa pracy. Trasa, którą zaplanowali, prowadzi przez największe polskie miasta. Następne targi odbędą się m.in.: w Bydgoszczy, Zielonej Górze a zwieńczeniem będą wystawy w Łodzi.