Home Aktualności Puccini na deskach opery. Legendarna „Madama Butterfly” powraca
AktualnościKultura

Puccini na deskach opery. Legendarna „Madama Butterfly” powraca

154
Fot: Włodzimierz Piątek

W weekend na scenę Opery na Zamku w Szczecinie wraca zachwycającą operą Giacoma Pucciniego „Madama Butterfly” w reżyserii Pii Partum, pod batutą Vladimira Kiradjieva. To jedna z najsłynniejszych oper świata. Zobaczymy ją w sobotę 5 października i w niedzielę 6 października.

 

„Madama Butterfly” to jedno z najsławniejszych dzieł w repertuarze operowym. Wysmakowana brzmieniowo, multikolorowa partytura Giacoma Pucciniego opowiada dramatyczną historię związku japońskiej gejszy i porucznika amerykańskiej marynarki, a sposób jej oddziaływania podobny jest poetyce obrazu filmowego. Autorzy libretta nawiązali do kilku źródeł literackich: francuskiej powieści Pierre’a Lotiego Madame Chrysanthème, opowiadania Johna Luthera Longa „Madama Butterfly” i bazującego na nim dramatu Davida Belasco pod tym samym tytułem.

Choć główna postać opery Cio-Cio-San swój przydomek zawdzięcza rodowemu herbowi wyrzeźbionemu w kształcie motyla, to można doszukać się w nim głębszej symboliki. Motyl symbolizuje przecież zarówno piękno, jak i kruchość życia. Chryzantema to zarówno kwiat szczęścia, jak i żałoby. Butterfly składa się więc z paradoksów – żyje, by kochać, ale jednocześnie kocha, by umrzeć. Cio-Cio-San uniesiona uczuciem porzuca religię przodków, gorączkowo szukając nowej tożsamości. Uciekając od przeszłości, nie odnajduje jednak przyszłości. Jej świat rozpada się na naszych oczach w drobny pył, a samobójczy gest ma charakter rytualnego obrzędu. Pomimo premierowej klęski „Madama Butterfly” szybko osiągnęła sławę, by z czasem – razem z „Traviatą” i „Carmen” – stworzyć triadę najpopularniejszych oper świata.

– Zasadniczym punktem w moim odczytaniu tej opery jest to, że słowo „butterfly” interpretuję jako „ćmę” – mówi Pia Partum, reżyser spektaklu, który będziemy mogli obejrzeć na deskach Opery na Zamku w Szczecinie. – Główna bohaterka jest ćmą, osobą, która ma w sobie zakodowany pęd ku samozagładzie. Jej wybory życiowe prowadzą do samounicestwienia. Brnie w sytuacje, które ją po prostu niszczą. To kobieta, która zakochuje się w sposób straceńczy, z góry skazany na klęskę. Jest w tym pewna gra ze swoim jestestwem, swoimi uczuciami, swoim życiem. To jest dla mnie w tej operze ciekawe, a nie problem kulturowy, czy małżeństwa biednych Japonek z Amerykanami. Historia kobiety, która zakochuje się w niewłaściwym człowieku, czeka, tęskni, wręcz wariuje, jest dla mnie absolutnie ponadczasowa. Takich opowieści mamy mnóstwo wokół nas. Butterfly to ćma – nie motylek. Pędzi ku światłu jak kamikadze. Popełnia samobójstwo – to dowód na chęć samozagłady – z dumą, nie zważając na okoliczności, na dziecko. Jest jak postać szekspirowska, jak Lady Makbet. Ta opera to melodramat, coś, czego współczesny człowiek się boi, czyli sentymentalności, uczuciowości, wzruszeń. A tą operą się wzruszamy aż do płaczu. I to jest w niej piękne – tłumaczy.

„Madama Butterfly” będzie można obejrzeć w najbliższy weekend: 5 października (sobota) o godz. 19.00 oraz 6 października (niedziela) godz. 18.00

Powiązane artykuły

czegoś takiego jeszcze nie było! przed nami walentynkowe pokazy dronów na arkonce
Aktualności

Czegoś takiego jeszcze nie było! Przed nami walentynkowe pokazy dronów na Arkonce

Garden of Lights niezmiennie zachwyca nas swoim świetlnym światem utrzymanym w bajkowej...

awaria w elektrociepłowni pomorzany – zakłócenia w dostawie ciepła w szczecinie
Aktualności

Awaria w Elektrociepłowni Pomorzany – zakłócenia w dostawie ciepła w Szczecinie

Mieszkańcy lewobrzeżnej części Szczecina muszą przygotować się na możliwe zakłócenia w dostawach...

bezdomny czy poszukiwany? strażnicy miejscy zaskoczeni podczas rutynowej interwencji
Aktualności

Bezdomny czy poszukiwany? Strażnicy miejscy zaskoczeni podczas rutynowej interwencji

W Szczecinie, gdzie mróz nie odpuszcza, strażnicy miejscy codziennie otrzymują zgłoszenia o...

jazzowa magia w willi lentza. jason rebello i tim garland po raz pierwszy w szczecinie!
Kultura

Jazzowa magia w Willi Lentza. Jason Rebello i Tim Garland po raz pierwszy w Szczecinie!

Szczecińscy miłośnicy jazzu mogą już zacierać ręce – 21 lutego 2025 roku...