Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Szczecinie pilnie poszukuje wolontariuszy. Brakuje osób, które mogłyby i chciały poświęcić swój czas, żeby zająć się zwierzakami. Zająć, czyli: głaskać, przytulać i bawić się kotami, bo tych niestety drastycznie w schronisku przybywa, praktycznie z dnia na dzień. Placówka organizuje bezpłatne szkolenie.
W Schronisku dla bezdomnych zwierząt potrzeba dodatkowych rąk do pracy z kotami. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia przybyło ich 30. W sumie mieszka ich tam ponad 110. To często małe kocięta, albo całe mioty podrzucane do schroniska. Ale też zwierzaki, które straciły dom i opiekunów, a bardzo potrzebują bliskości.
– Mamy kotów na prawdę dużo i brakuję rąk do głaskania, do bawienia się z nimi. Opiekunowie też sprzątają boksy, karmią, ale brakuje czasu, żeby spędzać z nimi ten czas, a one bardzo tego potrzebują. W zeszłym roku nie było takiego problemu z kotami, np. w listopadzie już żaden miot do nas nie przyjechał, a w tym roku tak się stało. I to kilkakrotnie – całe mioty maluchów. Wolontariusze zajmują się lulaniem tych kotów, braniem na ręce, głaskaniem, bawieniem się „wędkami”. Ważne też jest przyzwyczajanie do człowieka, jeśli to są koty niezsocjalizowane, które boją się, uciekają i wolontariusze przyzwyczajają je do obecności człowieka – mówi Katarzyna Fic, pracownik Biura Adopcji Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie.
Paradoks polega na tym, że jest bardzo dużo chętnych osób, które koty adoptują. Tyle, że niestety tych porzucanych i podrzucanych jest więcej, niż nowych domów.
– Adopcje są cały czas w ruchu, cały czas nowe. Ale przykład z ubiegłej soboty pokazuje, że nadal ich brakuje. Mieliśmy taką sytuację, że adoptowanych było 10 kotów, a w poniedziałek trafiło do nas 8, więc ta liczba cały czas się utrzymuje na tym samym poziomie. A warto pomóc kociakom, które tego człowieka nie mają na co dzień. Są takie koty, które wręcz wpychają się na kolana kiedy ktoś wchodzi do boksu, a ten ktoś przychodzi na chwilę posprzątać i idzie do kolejnego. Dlatego potrzebujemy osób, które poświęcą czas zwierzakom – mówi Katarzyna Fic.
Wolontariuszem może zostać każdy kto ma ukończone 18 lat, trochę wolnego czasu i potrafi okazać „kocią” miłość”. Schronisko organizuje bezpłatne szkolenie dla przyszłych wolontariuszy.
– To są warsztaty „Wolontariat w pierwszych krokach”, które odbywają się w siedzibie Stowarzyszenia „Polites” i każdy wolontariusz musi takie wstępne szkolenie przejść. Uczą się kim jest wolontariusz, jakie ma prawa, obowiązki, czyli takie podstawy – tłumaczy Katarzyna Fic
Zgłoszenia przyjmowane są do 27 listopada.