Słowianin zamknięty został w lutym 2018 roku, kiedy na suficie sali koncertowej zaczęły pojawiać się drobne pęknięcia. Stało się jasne, że obiekt trzeba będzie odremontować. Teraz prace budowlane dobiegły końca. Wydane zostało również pozwolenie na użytkowanie.
Co zmieniło się w tym miejscu na przestrzeni ostatnich pięciu lat?
– Pracami remontowymi objęta była głównie ostatnia kondygnacja budynku, która z uwagi na uszkodzenia została wyłączona z użytkowania przez nadzór budowlany. Wykonana została nowa konstrukcja kondygnacji wraz z zadaszeniem, a także nowa sala koncertowa, która dzięki specjalnej ściance akustycznej ma możliwość podziału na dwa osobne pomieszczenia. Wykonana została także nowa scena, zainstalowano ustroje akustyczne, obiekt posiada też wyciszoną salę prób – mówi Piotr Zieliński, rzecznik spółki Szczecińskie Inwestycje Miejskie.
Renowację przeszła także elewacja budynku. Posłużono się specjalną techniką z wykorzystaniem lasera, dzięki czemu udało się odtworzyć oryginalny, właściwie już historyczny, kolor elewacji. Z kolei dach budynku pokryty jest tak zwaną papą fotowoltaiczną.
Koszt przebudowy wyniósł w sumie 18,5 miliona złotych.
Nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie dom kultury zostanie otwarty, ale w mediach społecznościowych można już znaleźć pierwsze zapowiedzi koncertów. Prawdopodobnie Słowianin ruszy zatem w połowie listopada.