„Pamięć przetrwa dzięki Tobie” – przekonuje IPN i zachęca wszystkich do tworzenia wielkiej bazy danych. Każdy może zostać wolontariuszem Instytutu Pamięci Narodowej, a ten namawia do wspólnego stworzenia pomnika pamięci ofiar II wojny światowej – pomnika cyfrowego. Jak? Trzeba poszperać w domowych archiwach, na strychu odkurzyć stare dokumenty i poszukać informacji o swoich dziadkach i pradziadkach.
IPN apeluje do wszystkich Polaków, aby pomogli zbudować cyfrowy pomnik pamięci. Najprościej mówiąc chodzi o to, że jeśli wiemy o historii naszej prababci, dziadka, taty, wujka czy stryja, którzy byli ofiarami II wojny światowej warto się taką właśnie informacją podzielić z IPN-em, po to aby wszyscy mogli poznać ich historie, bo niestety nadal wiele ofiar wojny pozostaje bezimiennych.
Instytut szuka osób, które pomogą udokumentować wojenne represje, a dzięki temu nazwiska kolejnych zostaną dopisane do bazy straty.pl. Baza, od wielu lat uzupełniana jest przez archiwistów z IPN. Zawiera już ponad 5,5 mln wpisów. To informacje nie tylko o Polakach, ale też np. Żydach czy Białorusinach. Wprowadzane są do niej dane o osobach, który zmarły w wyniku wojny ale też o osobach represjonowanych, czyli więzionych, wywiezionych na roboty, wysiedlonych, zmuszonych do ukrywania i dzieciach pozbawionych opieki.
– Baza danych zawiera informacje także o represjonowanych w Szczecinie, który w czasie wojny wraz z Policami był jednym wielkim obozem pracy przymusowej – dodał obecny wraz z dyrektorem podczas konferencji naczelnik Oddziałowego Archiwum IPN w Szczecinie Tomasz Dźwigał. – Represjonowani w Szczecinie to albo jeńcy wojenni, robotnicy przymusowi, ale także obywatele niemieccy polskiego pochodzenia m.in. nauczyciele szykanowani za polską działalność edukacyjną – mówi Tomasz Dźwigał naczelnik Oddziałowego Archiwum IPN w Szczecinie
Ale, żeby bazę dokończyć konieczna jest pomoc wszystkich Polaków.
– Każdy z nas może z jednej strony odnaleźć w stworzonej przez IPN ogólnodostępnej bazie danych informacje o np. członkach swoich rodzin, którzy podlegali represjom niemieckim w czasie II wojny światowej. Z drugiej strony, jeśli takich informacji nie ma, każdy z nas może je uzupełnić on line lub wypełniając tradycyjną ankietę – mówi Krzysztof Męciński dyrektor szczecińskiego Oddziału IPN.
Bo program IPN „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką w latach 1939–1945” otwiera możliwości odnalezienia po wielu latach informacji o zaginionych w czasie wojny, poznania prawdy o ich ostatnich chwilach, dotarcia do dokumentów, które wcześniej dostępne były tylko dla wąskiego grona zainteresowanych historyków.
IPN poszukuje wolontariuszy, którzy mogliby dotrzeć do osób np starszych, które mogą mieć problem z wypełnieniem wirtualnej ankiety, a są świadkami bądź przodkami świadków wojennej historii.