Nie żyje drugi żołnierz, który odniósł obrażenia wskutek wczorajszego wypadku na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim – taką informację przekazał szczeciński reporter Radia ZET Miłosz Gocłowski. Prokuratura prowadzi już śledztwo w sprawie śmierci innej ofiary tej tragedii.
– Zmarł drugi żołnierz ranny we wczorajszym wypadku na poligonie w Drawsku. 28-letni kapral od wczoraj był w stanie krytycznym. Dziś po południu mężczyzna zmarł w szczecińskim szpitalu – napisał Gocłowski na portalu X.
Przypomnijmy – wczoraj rano podczas ćwiczeń na terenie Centrum Szkolenia Bojowego w Drawsku Pomorskim pojazd gąsienicowy przejechał dwóch żołnierzy. Pierwszy z nich, w wieku 20 lat, zmarł na miejscu, natomiast drugi, znajdujący się w stanie zagrożenia życia, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala przy ulicy Unii Lubelskiej w Szczecinie. Niestety i jego nie udało się uratować.
W środowe popołudnie Polska Agencja Prasowa poinformowała w swojej depeszy o wszczęciu przez Prokuraturę Rejonową Szczecin-Niebuszewo śledztwa w sprawie śmierci pierwszego z żołnierzy. Postępowanie prowadzone jest w sprawie spowodowania wypadku sprzętem wojskowym ze skutkiem śmiertelnym.
– Ustalono, że w chwili zdarzenia żołnierze ćwiczyli udzielanie pierwszej pomocy oraz prowadzenie działań ewakuacji medycznej. Jeden żołnierz miał ewakuować drugiego, rannego, i umieścić go w luku transportowym BWP z tyłu pojazdu – przekazał PAP pułkownik Bartosz Okoniewski, zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych w Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu.
Niewykluczone, że śledztwo przejmie właśnie prokuratura w Poznaniu.