Radni Koalicji Obywatelskiej nie zgodzą się na budowę stadionu na Skolwinie zgodnie z Wieloletnią Prognozą Finansową Urzędu Miasta w Szczecinie? „Decyzje jeszcze nie zapadły, cena zwaliła mnie z nóg, ale o tym dopiero rozmawiamy” – komentuje jeden z radnych klubu, mającego większość w Radzie Miasta. „Nie chcemy, żeby północ Szczecina żyła w ciągłym poczuciu wykluczenia i niedoinwestowania” – odpowiada na te wątpliwości dyrektor sportowy klubu.
Radni miejscy niechętnie rozmawiają o propozycjach inwestycji na przyszły rok. Wśród nich znajduje się opcja rozpoczęcia budowy stadionu w Skolwinie, obiekt, na którym obecnie gra Świt, jest najgorszym stadionem w całej II lidze. Według prognoz, inwestycja ma pochłonąć 56,3 miliona złotych.
Radni Koalicji Obywatelskiej nie mówią, nie, ale… coraz głośniej mówią o tym, że stadion jest za drogi i zastanawiają się, czy zgodzić się na realizację inwestycji.
– Jest chodzi o kwotę 60 mln zł to mam mieszane odczucia, bo kwota zwala z nóg. Nikt chyba nie brał pod uwagę takiej kwoty. Natomiast z tego co wiem, wszystko można zrobić mniejszymi nakładami finansowymi, aby spełnić wymogi licencji – mówi nam jeden z radnych, podkreśla zarazem, że rozmowy o inwestycji trwają.
W ocenie wielu radnych KO kwota jest wygórowana.
Z kolei radni PiS chcą realizacji inwestycji w takiej postaci, jak pierwotnie zaplanowano.
– Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości jest w pełni za rozbudową stadionu na północy Szczecina. Obiekt ten będzie służył jako symbol tej części miasta, a co ważne będzie głównym obiektem naszej drugoligowej drużyny piłkarskiej. Praktycznie w każdym dużym, a nawet mniejszym mieście, są dwa lub nawet trzy obiekty sportowe, na których grają drużyny ligowe. Mam nadzieję, że Szczecin dołączy do tego grona – deklaruje Krzysztof Romianowski z PiS.
Wątpliwości nie ma również Piotr Kęsik:
– Klub OK Polska jest za przyjęciem budżetu bez poprawek w kwestii inwestycji związanej z budową stadionu na Skolwinie.
Czy stadion Świtu, ktory ma integrować mieszkańców północnej części Szczecina, stanie się obiektem politycznego sporu?
Dość wykluczania północy Szczecina
Sytuacją zaskoczeni są sportowi działacze, jak mówią nam w prywatnych rozmowach, ostatnio słyszeli deklaracje, że stadion zostanie przebudowany. W rozmowach padały obietnice, ale kiedy dochodzi do podjęcia ważnych decyzji, część radnych nagle „ma wątpliwości”. Dyskusję tonuje dyrektor sportowy Świtu, Szymon Kufel, ale nie ukrywa, że mieszkańcy północnej części miasta liczą, że do realizacji inwestycji w zakładanym projekcie, dojdzie.
– Stadion wraz z całym zapleczem socjalnym typu szatnie czy pomieszczenia funkcyjne wymagane podręcznikiem, na który mieszkańcy północnego Szczecina czekają od ponad dekady, w końcu w 2025 roku ma realną szansę na realizację – mówi Szymon Kufel. – Doceniamy zaangażowanie miasta w tymczasowe przygotowanie obiektu do rozgrywek 2 ligi, jednak trzeba sobie jasno powiedzieć, że jest to najgorszy obiekt w tej klasie rozgrywkowej w Polsce, który niejednokrotnie jest obiektem drwin. Dodatkowo bez rozpoczęcia prac przy budowie, mimo złożonych latem pisemnych deklaracjami ze strony miasta Szczecin do PZPN, klub Świt nie uzyska licencji w nowym sezonie rozgrywkowym na poziomie. A to byłby już ewenement na skalę całej Polski – kwituje.
Czy ewentualnie wstrzymanie tej inwestycji lub ograniczenie jej finansowania to już dyskryminacja biedniejszych dzielnic miasta?
– Nie chcemy żeby Północ Szczecina żyła w ciągłym poczuciu wykluczenia i niedoinwestowania. Dlaczego blisko 300 dzieci trenujących w akademii Świtu ma na co dzień korzystać z zgrzybiałych szatni z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku? To jest też inwestycja z myślą o dzieciach i młodzieży, o ich rozwoju. Stadion w Skolwinie ma szansę stać się inwestycją, która przełamie utarte przez lata stereotypy i pozwoli uwypuklić atuty Skolwina jako jednego z najbardziej niedocenianych, a posiadającego olbrzymi potencjał. Jest to nie tylko inwestycja stricte sportowa, ale także społeczna, bo Świt nie przez przypadek nosi przydomek Duma Skolwina, ponieważ jest miejscem integracji mieszkańców nie tylko z samego osiedla, ale wielu ludzi, którzy przyjeżdżają tu z całego Szczecina z uwagi na panującą rodzinną atmosferę – tłumaczy Szymon Kufel.
W Łodzi, Krakowie, Poznaniu czy nawet w Radomiu mogą pochwalić się kilkoma obiektami sportowymi na bardzo przyzwoitym poziomie. W pobliskim Stargardzie planowane są w najbliższym czasie kilkudziesięciomilionowe inwestycje w stadiony Błękitnych i Kluczevii.
– Czy Szczecin jest gorszy od tych miast? Według mnie absolutnie nie i jako stolica Pomorza Zachodniego powinien dalej się rozwijać. Dlatego mam nadzieję, że inwestycja na którą tak długo i cierpliwie czekaliśmy nie będzie przedmiotem politycznego sporu, tylko każdy z radnych zrozumie, że jest to prawdziwa inwestycja w przyszłość oraz w zdrowie i sportowy rozwój młodych mieszkańców naszego miasta, z którego mogą wynikać wyłącznie same korzyści. Nie dopuszczam nawet do siebie myśli, że po tak długim procesie wzajemnych uzgodnień, ustaleń i projektowania obiekt w Skolwinie miałby nie zostać zrealizowany. Tym bardziej, że z tego co wiem, może liczyć na dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. To byłoby zwyczajnie niedorzeczne – komentuje Szymon Kufel.
Decyzje odnośnie finansowania inwestycji będą najprawdopodobniej zapadały w grudniu.