Jest ciąg dalszy wypadku, do którego doszło w marcu tego roku. Na wysokości wejścia do Puszczy Bukowej od strony ulicy Chłopskiej grupa dzieci w wieku od trzech do pięciu lat uczestniczyła w lekcji bezpieczeństwa. Podczas zabawy na pniu doszło do zdarzenia, w wyniku którego czworo dzieci zostało przygniecionych.
– Przedszkolaki z opiekunką bawiły się na bukowym pniu, kiedy ten stoczył się i przygniótł czworo dzieci – przekazały zaraz po zdarzeniu Lasy Państwowe w specjalnym oświadczeniu. – Buk ten, który rósł przy szlaku spacerowym, został ścięty w zeszłym roku.
Nie konar, a bukowy pień przygniótł dzieci w Puszczy Bukowej. Nowe fakty w sprawie
Nauczycielka przedszkola, która opiekowała się dziećmi, przygniecionymi przez pień podczas marcowej wycieczki, stanie przed sądem. Usłyszała prokuratorskie zarzuty.
– Do zdarzenia doszło, gdy dzieci usiadły na pniu, wówczas ten przetoczył się, przygniatając czworo z nich. Zarzut nieumyślnego narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu usłyszała osoba, pod której pieczą pozostawały dzieci w chwili zdarzenia. Dwoje dzieci odniosło obrażenia w postaci złamań kości, zaś dwoje doznało stłuczeń i otarć naskórka – dla Twojego Radia mówi prokurator Piotr Wieczorkiewicz, Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie
33-letniej oskarżonej grozi grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do 1 roku.