Po dwóch latach budowa najdłuższego molo na Bałtyku w Prerow (Meklemburgia-Pomorze Przednie) nareszcie dobiegła końca. Mierząca aż 720 m długości i 4,2 m szerokości, i usadowiona na 87 palach konstrukcja została otwarta w środę i z marszu przejęła palmę pierwszeństwa od swojego sopockiego krewnego
Rozpoczęta w sierpniu 2022 roku budowa obiektu kosztowała 46 mln euro. Poza imponującym pomostem, będącym rzecz jasna największym magnesem przyciągającym potencjalnych turystów, w jego skład wchodzi również port awaryjny mający zapewnić bezpieczeństwo znajdującym się w stanie zagrożenia statkom.
Początkowo miało zostać otwarte pod koniec lipca lub na początku sierpnia, jednak wystąpiły trudności z procesem rekrutacji personelu i opóźnieniami zatwierdzeń technicznych.
– Dodatkowym atutem jest również możliwość użytkowania go przez pojazdy ratunkowe i samochody, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach. Zamontowana na nim sygnalizacja świetlna ma na celu zapobieganie nadjeżdżającym pojazdom właśnie na ich wypadek – podkreśla Karoline Schweers z „Travelbook Magazine”.
Sam port awaryjny cechuje się powierzchnią użytkową 10 tys. m kw. i 33 miejscami dla jednostek rekreacyjnych (z czego część z nich już zostały zarezerwowane dla okolicznych rybaków), co znacząco poprawi infrastrukturę dla żeglarzy i zlikwiduje lukę między cumowiskami w Warnemünde i Barhöft.
Poza pomostem i portem ukoronowaniem nowego mola będzie budynek biura i zaplecza wodociągowego, elektrycznego i kanalizacyjnego oraz ogólnodostępny taras na dachu, który znajduje się dopiero w sferze planów. W chwili obecnej trwają prace nad tarasem słonecznym i przeprawą mostową na przedpolu molo wokół wieży ratowniczej, te mają zostać zakończone do końca maja przyszłego roku.