Zgodnie z informacjami podanymi przez Główny Inspektorat Weterynarii, Szczecin i obszary wokół miasta to jedne z największych ognisk Afrykańskiego Pomoru Świń w Polsce. W październiku w okolicy Szczecina znaleziono 9 padniętych dzików oraz zakażoną trzodę chlewną. Problem dotyczy całej Europy Środkowo-Wschodniej, ale nie dotarł za naszą zachodnią granicę.
Afrykański Pomór Świń to groźna choroba wirusowa, na którą chorują dziki i świnie domowe. Ludzie nie są wrażliwi na zakażenie wirusem ASF, dlatego nie ma żadnego zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Zakażenie ASF może mieć jednak opłakane skutki w przypadku trzody chlewnej. Wirus utrzymuje się w zwłokach padłych dzików i świń przez długi czas, dlatego powinny być one usuwane ze środowiska.
W ostatnim czasie w okolicach Szczecina pojawiły się zgłoszenia dotyczące aż 9 przypadków padniętych dzików. Odkryte zostały również ogniska ASF u trzody chlewnej w Przęsocinie (pow. policki). Z tego względu północne obszary Szczecina i tereny pow. polickiego aż do Zalewu Szczecińskiego zostały określone jako obszar objęty ograniczeniami III. Oznacza to wprowadzenie szeregu środków zapobiegawczych rozprzestrzenianiu się ASF zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa. Są to m.in.: zakaz polowań, zakaz uboju świń na własny użytek, dezynfekcja zwierząt i pomieszczeń oraz wzmożone kontrole weterynaryjne.
Co ciekawe większych problemów z ASF nie zgłaszają nasi zachodni sąsiedzi i inne państwa Europy Zachodniej. Według map niemieckiego, krajowego laboratorium Friedrich-Loeffler Institut nie ujawniono w okresie ostatniego miesiąca żadnych padniętych dzików ani ognisk ASF wśród trzody chlewnej poza dwoma przypadkami w pobliżu południowej granicy Polski. Problem w zasadzie występuje tylko w Europie Środkowo-Wschodniej i w północnych Włoszech. Potwierdza to Rozporządzenie Komisji Europejskiej z 24 października, w którym obszarem ograniczonymi II zostały objęte tylko 4 niemieckie gminy. W Polsce jest to kilkanaście gmin i powiatów z woj. warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego, lubelskiego i zachodniopomorskiego.
Padnięte dziki w okolicach Szczecina zostały odnalezione na przestrzeni zaledwie kilku dni. To oznacza, że takie sytuacje mogą się powtórzyć. Usuwanie martwych osobników ze środowiska to jeden ze sposobów walki z wirusem ASF. Minimalizuje ryzyko ewentualnego rozprzestrzeniania się choroby, w tym ryzyko wprowadzenia ASF do gospodarstw, w których utrzymywane są świnie. Fakt znalezienia padłego dzika należy zgłosić do powiatowego lekarza weterynarii lub najbliższej lecznicy weterynaryjnej, straży miejskiej miejscowego koła łowieckiego.