Na terenie szczecińskiego aeroklubu doszło w środę do groźnego wypadku. Podczas kołowania na lotnisku rozbił się prywatny, ultralekki samolot. Na pokładzie były dwie osoby.
– W awionetce podróżowało dwóch mężczyzn. O własnych siłach wydostali się oni z samolotu. Na szczęście nie doznali poważnych obrażeń. Jeden z mężczyzn w wieku około 60 lat trafił do szpitala z urazem głowy. Był on w stanie stabilnym i w stałym kontakcie logicznym – mówi Paulina Heigel z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Na miejsce oprócz służb medycznych, przybyły także policja i pięć zastępów straży pożarnej, którzy zabezpieczyli teren i nie dopuścili do zapłonu awionetki.
Według wstępnych ustaleń pilot miał aktualne badania lekarskie i wszelkie niezbędne uprawnienia do prowadzenia samolotu. Policja będzie wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia.