W czwartkowe przedpołudnie doszło do nietypowej sytuacji – obsługujący linię 6 skład berlińskich Tatr wyjechał z pętli na Pomorzanach bez jednego koła.
Niesprawny pociąg wyjechał z Pomorzan o godz. 11:29, by zakończyć swój kurs około godz. 11:40 na przystanku „Wyszyńskiego” w stronę Gocławia. Tam motorniczy uznał, że nie może dalej nim jechać. Po wypuszczeniu pasażerów pozostawił go w tym miejscu do czasu przybycia ekipy technicznej.
Feralne koło urwało się z pierwszego wózka w drugim wagonie leciwego zestawu. Koło zostało później znalezione przez jednego z mieszkańców.
W związku z zaistniałą sytuacją wszystkie „szóstki” skierowano na objazd przez ulice Nową, Dworcową i Bramę Portową. Powrót na ulicę Wyszyńskiego następował poprzez pętlę uliczną przez place Żołnierza Polskiego i Rodła oraz Filharmonię. Całą sprawę wyjaśniają służby techniczne Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.