Wyszła z domu przy ulicy Gwarnej około godziny 13 i los jej pozostał nieznany. Mimo szeroko propagowanej akcji poszukiwawczej, między innymi przez media społecznościowe, nie udało się trafić na żaden ślad co do miejsca przebywania pani Leokadii. Do akcji ruszyły służby.
Kilka godzin później, tj, około 21.00 patrol zmotoryzowany Straży Miejskiej otrzymał od dyżurnego operatora zgłoszenie z priorytetem do natychmiastowej realizacji.
– Dyżurny skierował funkcjonariuszy pod adres w al. Wojska Polskiego 200. Tam według dzwoniącego pod numer alarmowy do Straży Miejskiej 986 miała znajdować się starsza kobieta błąkająca się po ulicach w tej właśnie okolicy – informuje Joanna Wojtach ze szczecińskiej straży miejskiej. – Jej zachowanie miało wskazywać, iż jest zdezorientowana i dziwnie się zachowuje. Z powodu otrzymanego wcześniej komunikatu o zaginionej osobie w starszym wieku, która może znajdować się w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia, strażnicy natychmiast udali się we wskazane miejsce. Już na pierwszy rzut oka strażnicy uznali, iż kobietę którą zastali na miejscu, odpowiada cechami wyglądu podanymi w komunikacie – relacjonuje.
Po przeprowadzeniu rozmowy ze starszą panią i podaniu przez nią imienia i nazwiska okazało się, iż jest to osoba poszukiwana. Kobieta nie wiedziała, jak się znalazła w tak odległym od jej miejsca zamieszkania miejscu. Z ulicy Gwarnej w dzielnicy Bukowe do odległej części alei Wojska Polskiego jest spora odległość.
– Okazało się, że wsiadła do komunikacji miejskiej i po prostu odjechała w nieznanym sobie kierunku, a potem nie była w stanie samodzielnie powrócić do swojego domu – mówi Joanna Wojtach.
W związku z tym, iż sprawę prowadziła Policja, która przyjęła zgłoszenie o zaginięciu i wysłała komunikat do służb patrolowych na miejsce wezwano policjantów i przekazano odnalezioną kobietę.