Niedziela w województwie minęła pod znakiem obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej. Politycy z regionu uczcili pamięć ofiar tej strasznej hekatomby na różnych uroczystościach – wojewoda w Stargardzie, prezydent Szczecina na Cmentarzu Centralnym, a parlamentarzyści w wielu miejscach w całym kraju.
Wojewódzkie obchody miały miejsce bardzo wczesnym rankiem na Międzynarodowym Cmentarzu Wojennym przy ul. Reymonta w Stargardzie, na którym spoczywa ponad 5 tys. jeńców i żołnierzy obu wojen światowych, w tym 61 bohaterów września 1939 roku. Na stargardzkich uroczystościach pojawili się przedstawiciele władz samorządowych, wojewódzkich, wojskowych, policji i służb mundurowych, członkowie organizacji kombatanckich oraz poczty sztandarowe tamtejszych szkół. Rozpoczęły się one uroczystym apelem poległych o świcie.
– Wstaliśmy przed świtem, by złożyć hołd bohaterom, uczcić ich pamięć, podziękować im za wolną Polskę oraz zapalić znicze na ich grobach. By być razem. Gdy zrobi się już jasno i wrócimy do swoich domów, do bliskich, przyjaciół, nieśmy swoją postawą przesłanie pokoju. To bywa niełatwe, ale najlepiej zacząć od siebie. Dzięki otwartości na drugiego nawet mury potrafią pękać – mówił prezydent Stargardu, Rafał Zając.
Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski przypomniał o tym, że za sprawą agresji Rosji na Ukrainę widmo wojny wciąż jest realne, a Putin, podobnie jak Hitler przed laty, jest gotów zamienić Europę w piekło.
– Cały czas nam ten rześki poranek powinien przypominać o tym, że ktoś może kiedyś wysłać tutaj samoloty, że ktoś może próbować znowu zamienić Europę w piekło. I to, co się odbywa dzisiaj kilkaset kilometrów stąd, jest takim świadectwem, że musimy cały czas przypominać sobie, że wolność nie jest dana raz na zawsze – powiedział wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.
Przemówieniom towarzyszyły również podniosła muzyka i pokaz iluminacji świetlnych.
Parlamentarzyści również pamiętają
Rocznicę wybuchu II wojny światowej obchodzą na swoje sposoby również posłowie i senatorowie z regionu.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Bogucki był wczoraj nad Grobem Nieznanego Żołnierza na warszawskim placu Piłsudskiego, gdzie ku czci poległych na wszystkich frontach polskich żołnierzy zapalił znicze.
– To miejsce przypomina ogrom przelanej krwi, cierpienia ale także zniszczeń oraz grabieży dokonanych przez Niemców. W fragmencie ocalałej kolumnady Pałacu Saskiego spoczywają prochy żołnierzy polskich z wielu pól bitewnych II wojny światowej i jednocześnie ta niewielka zachowana część Pałacu, jest jednym z tysięcy niemych świadków gigantycznych zniszczeń dokonanych przez Niemców w Polsce. Cześć i chwała Bohaterom, wieczna pamięć pomordowanym! – napisał Bogucki w mediach społecznościowych.
Jego kolega z ław poselskich Leszek Dobrzyński organizuje dzisiaj na placu Lotników wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych razem z mieszkańcami miasta, które w tym roku odbędzie się już po raz dwudziesty pierwszy. Początek o godzinie 17:00.
Minister sportu i turystyki Sławomir Nitras uczestniczył w uroczystościach na gdańskim Westerplatte, razem z premierem Donaldem Tuskiem, Marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, pozostałymi ministrami (w tym obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem), prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz i szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jackiem Siewierą, który odczytał list w imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy.
– Mija 85 lat od wybuchu II wojny światowej, która na zawsze zmieniła bieg historii. Pamiętamy o ofiarach i bohaterach – wszystkich, którzy walczyli o wolność. Niech ta rocznica przypomina nam o wartości pokoju i konieczności troski o przyszłe pokolenia. Nigdy więcej wojny! – napisał Nitras w mediach społecznościowych.