Wysokie zarobki nie zawsze idą w parze z wysokimi cenami nieruchomości, czego przykładem są Katowice – wskazują autorzy raportu przygotowanego przez RynekPierwotny.pl. Jak w tym zestawieniu wypadł Szczecin? W stosunku zarobków do cen mieszkań stolica Pomorza Zachodniego jest na 10 miejscu. Lepiej jest w zestawieniu ilości dostępnych mieszkań.
W których polskich miastach znajdziemy najbardziej okazałą ofertę mieszkań? Gdzie można kupić na kredyt największe lokum? Eksperci portalu RynekPierwotny.pl spoglądają na polskie miasta i pokazują, jak obecnie kształtuje się rynek nieruchomości.
Co widzimy w raporcie? Zielona Góra i Gorzów Wielkopolski charakteryzują się najkorzystniejszym stosunkiem cen nowych mieszkań do zarobków. Z kolei najmniejszą powierzchnię nowego mieszkania za przeciętną pensję mogą obecnie kupić mieszkańcy Warszawy – zaledwie 0,55 m kw. To pokazuje, że pomimo faktu, iż w stolicy można liczyć na lepsze zarobki, to jednak cena nieruchomości jest bardzo wysoka.
Jak tu wypada Szczecin? W raporcie sklasyfikowany jest na 10 miejscu. Średnie wynagrodzenie brutto to 8 507 zł, średnia cena 1 kwadratowego 12 986 zł.
Lepiej Szczecin prezentuje się pod względem dostępności ilości mieszkań na rynku pierwotnym w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Według ekspertów sytuacja jest bardzo dynamiczna, a podaż lokali zmienia się na przestrzeni miesięcy. Nie tylko we Wrocławiu, ale także w Szczecinie, Poznaniu, Katowicach, Łodzi i Gdańsku oferta mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym była w czerwcu większa niż przed rokiem. W tym zestawieniu Szczecin znajduje się na 8 miejscu.