W poniedziałkowy wieczór doszło do pożaru dachu hali należącej do Zachodniopomorskiego Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej przy ulicy Hożej, podczas którego obyło się bez ofiar. Jedno jest pewne: uczniowie mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ nie wpłynie on na rozpoczęcie zajęć w nowym roku szkolnym.
Jak udało nam się dowiedzieć od Dariusza Sadowskiego z Centrum Informacji Miasta, nie doszło do wyrządzenia dodatkowych szkód podczas akcji gaszenia pożaru.
– Straty wywołane pożarem obejmują zakres obecnie wykonywanych robót budowlanych. Szkodę poniósł wykonawca robót i w jego gestii pozostaje sposób dochodzenia strat. Finalnie roboty muszą być wykonane poprawnie w ramach umowy zawartej pomiędzy Gminą Miasto Szczecin a Wykonawcą robót, czyli uszkodzone elementy muszą być wymienione na nowe – informuje Sadowski.
W myśl zawartej pomiędzy stronami umowy, nie ma podstaw do karania wykonawcy robót za tego typu zdarzenie, jednakże istnieje możliwość wyciągnięcia konsekwencji przez inne instytucje.