Home Aktualności Powieść o postapokaliptycznym Szczecinie. Autorem „Synowie Matki Ziemi” jest Kamil Żuchowski
AktualnościKultura

Powieść o postapokaliptycznym Szczecinie. Autorem „Synowie Matki Ziemi” jest Kamil Żuchowski

480
autorem książki "synowie matki ziemi" jest kamil żuchowski

Powieść o postapokaliptycznym Szczecinie, zapamiętanym na kartach dziennika prowadzonego przez mieszkańca miasta, pracownika PKP, który cudem przetrwał tajemniczy kataklizm. Przypadkowy, zwykły mieszkaniec musi zaadaptować się do nowej rzeczywistości, sprostać innemu światu, ponownie odkrywając stolicę Pomorza Zachodniego. Zmaga się z własnymi, do tej pory nieodczuwalnymi słabościami natury fizycznej oraz psychicznej. To dystopijna podróż ulicami Szczecina, odwiedzająca kluczowe dla miasta obiekty historyczne oraz geograficzne.

 

Autorem książki „Synowie Matki Ziemi” jest Kamil Żuchowski. Jak mówi autor:

– Zależało mi na delikatnym zarysie miasta Szczecina w okresie postapokaliptycznym, który tworzy tło do przeżyć i odczuć samotnej jednostki. Starałem się, aby przedstawione sytuacje nie były fikcyjne, lecz teoretycznie możliwe. Bohater przemierza część miasta, zgodnie ze stworzoną przeze mnie mapą. Opracowałem kilka czarnobiałych zdjęć obrazujących ciekawsze miejsca miasta, które odwiedza bohater. Zależało mi na osiągnięciu realnego, niewymuszonego efektu, stąd wykorzystałem aspekty wiedzy biotechnologicznej – wyjaśnia.

To pisarski debiut Kamila Żuchowskiego. O czym jest jego powieść?

Historia opowiadana w formie pamiętnika pisanego przez jednego bohatera, który obudził się w schronie pod szczecińskim dworcem PKP. Próbuje zorientować się w położeniu i odkrywa schorowanie własnego ciała. Powieść podzielona jest na rozdziały dotyczące każdego dnia i każdej nocy jego podróży. Podróżuje początkowo bez celu, sugerując się znakami widzianymi na horyzoncie. Z czasem nabiera powierzchownej wiedzy na temat swojej osoby i zmierza do domu, w poszukiwaniu rodziny. Odwiedza po drodze kilka szczególnych miejsc, punktów rozpoznawczych dla Szczecina, zaznaczonych na jego mapie wędrówki. Nie napotyka nikogo żywego, miasto jest opustoszałe, pogoda chaotyczna i nieprzyjazna. Obawia się domniemywanego promieniowania i innej nieznanej szkodliwości. Jedyne co spotyka żywego, to zwierzęta, które z czasem przykuwają jego uwagę i nabiera teorii, co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy.

Początkowe noce to obrazy wspomnień, których i tak nie kojarzy. Pewnej nocy pojawia się enigmatyczny przybysz. To jedyna druga postać, z którą nawiązuje dialog. To trudne, nietuzinkowe rozmowy, czasem przeradzające się w dwa odrębne monologi.

– Docierając do domu, nie zastaje rodziny. Dom budzi nikłe wspomnienia, uczy się trochę sam o sobie. Pogoda z każdym dniem załamuje się coraz bardziej, miotając zmiennością kilka razy w ciągu doby. Następnym celem po znalezieniu domu staje się miejsce pracy żony, wierzy, że w piwnicach legendarnej dla Szczecina Starki, mogła się ostać, jak on, pracownik usług turystycznych w dawnych tunelach podziemnych Szczecina. Podczas podróży odwiedza m.in. Bazylikę Archikatedralną, Zamek Książąt Pomorskich, Wały Chrobrego, Cmentarz Centralny, legendarne Kino Pionier, wieżę Quistorpa oraz ostatecznie dociera do piwnic Starki – mówi Kamil Żuchowski.

Z czasem przypisuje obserwowany koniec świata obecności grzyba pasożytniczego, który atakuje nosiciela, przejmując jego ciało (rzeczywiście istnieje taki grzyb obserwowany wśród owadów). Występuje również kilka pobocznych wątków natury biotechnologicznej dla urozmaicenia obrazu, ale nie tracąc ewentualnej wiarygodności, czy realnej możliwości wydarzeń.

– Ciało bohatera stopniowo ulega nieznanej chorobie, drastycznie odmawiając posłuszeństwa. Nie jest on nadczłowiekiem, wręcz przeciwnie, niejednokrotnie rezygnuje, zmienia zdania i cierpi na bezsilność. Istotnym okazuje się tajemniczy nocny towarzysz, który próbuje go naprowadzić, ale w nieudolny, niezrozumiały sposób, by ostatecznie złamać ich relację. Pojawia się również na końcu, dając czytelnikowi pole do indywidualnej interpretacji – tłumaczy autor powieści.

Książka zmusza do wielu refleksji, dotyczących chociażby wielkiego  dobrobytu, panującego w naszym życiu i jak wielu podstawowych jego elementów nie doceniamy. Dopiero ich strata nam to uświadamia, bo taka jest przecież ludzka natura. Bohater do końca nie poznaje prawdy, nie odkrywa heroicznie historii, a jedynie zaczyna się odnajdować, by ostatecznie pogrążyć się w niej. Celem było stworzenie nietuzinkowego obrazu, historii, która nie kończy się jak byśmy chcieli, a tak jak w życiu bywa, w zasadzie nie kończąc się, pozostawiając pole do kontynuacji. Jednocześnie fabuła umieszczona w Szczecinie, celowo odsłania topografię, historię oraz architekturę tego pięknego miasta.

Powiązane artykuły

drugi dzień targów bud-gryf & home w netto arenie. program na sobotę
Aktualności

Drugi dzień Targów Bud-Gryf & Home w Netto Arenie. Program na sobotę

Dziś trwa drugi dzień Targów Bud-Gryf & Home, odbywających się w Netto...

inwestycja wodociągowa dobiega końca! czy to zapobiegnie przyszłym awariom?
Aktualności

Inwestycja wodociągowa dobiega końca! Czy to zapobiegnie przyszłym awariom?

Szczecin sukcesywnie modernizuje swoją infrastrukturę wodociągową. Coraz bliżej końca inwestycji w rejonie...

przebudowa sygnalizacji świetlnej w szczecinie. czasowe zmiany w ruchu w dąbiu
Aktualności

Przebudowa sygnalizacji świetlnej w Szczecinie. Czasowe zmiany w ruchu w Dąbiu

Już 24 marca kierowcy i piesi w Szczecinie muszą przygotować się na...

zderzenia i połączenia: skąpski śledzi kulturę w muzeum sztuki współczesnej
Kultura

Zderzenia i połączenia: Skąpski śledzi kulturę w Muzeum Sztuki Współczesnej

W najbliższy czwartek Muzeum Sztuki Współczesnej zaprasza na wernisaż wystawy „Culturetracking” z...