Seniorzy z Domu Kombatanta, młodzież, przedstawiciele świata sportu, przedszkolaki, strażacy, policjanci… podczas festynu przy Domu Pomocy Społecznej na ul. Kruczej bawiły się setki szczecinian. „Z roku na rok te wydarzenia cieszą się coraz większym zainteresowaniem, to idealny przykład integracji międzypokoleniowej” – mówi Maciej Homis, rzecznik prasowy miasta ds. pomocy społecznej.
W duchu sportowej rywalizacji, wszak tegoroczna impreza odbyła się pod hasłem Olimpiady – co oznaczało, że oprócz smacznego jedzenia i muzyki, głównymi atrakcjami były różne konkurencje sportowe.
– Mamy rok igrzysk, dlatego tegoroczny festyn odbywa się właśnie w duchu sportowej rywalizacji, oczywiście nasze zagania mocno różną się od dyscyplin olimpijskich, ale przede wszystkim chodzi tu o dobrą zabawę – mówi Maciej Homis.
Idea międzypokoleniowych festynów przy Domu Kombatanta na ul. Kruczej powstała zaraz po tym, jak skończyły się pandemiczne obostrzenia. Wówczas seniorzy mocno odczuwali brak integracji. Już pierwsza edycja wydarzenia cieszyła się sporym zainteresowaniem. Wczoraj odbyła się już czwarta impreza z tego cyklu.
– Co rok jest nas tu więcej, dołączają do nas rozmaite grupy: zespoły taneczne, przedszkolaki, organizacje pozarządowe, czy też stróżowie prawa. Dzisiaj ci ostatni przyjechali do nas na koniach, opowiadali podopiecznym DPS-u i młodzież o tym, jak wygląda konna służba w policji, w innym miejscu funkcjonariusze udzielali lekcji pierwszej pomocy – dodaje.
Nie zabrakło stoisk z dobrym jedzeniem, czy miejsc, w których można było dać upust swoim artystycznym umiejętnościom.