Home Aktualności Nadchodzi nowe pokolenie psów pracujących w zachodniopomorskim! Pierwsze kwalifikacje już zdobyte
Aktualności

Nadchodzi nowe pokolenie psów pracujących w zachodniopomorskim! Pierwsze kwalifikacje już zdobyte

208

Psi ratownicy, wraz z przewodnikami, dysponowani są zawsze do zadań najwyższej wagi. Na co dzień ciężko pracują w trosce o los człowieka. Na swoim koncie mają już ponad 320 akcji zrealizowanych w ciągu kilku lat służby. Ich celem zawsze jest skuteczne udzielenie pomocy. 

Jest to wyjątkowe grono psich ratowników, bowiem drugiego takiego próżno u nas szukać. Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza działająca przy OSP Wołczkowo jest jedyną grupą w naszym województwie, która posiada specjalistyczną wiedzę w ramach działań poszukiwawczo-ratowniczych wykorzystującą odpowiednio przygotowane, certyfikowane psy ratownicze. Utworzona została w 2012 roku i obecnie liczy sobie 18 mądrych, pracowitych i zachwycających czworonogów, nad którymi czuwa grupa 21 ratowników, techników i przewodników psiaków. 

– W tej liczbie są psy, które się dopiero przygotowują do pracy, jak i te, które niedawno zdały licencję. Mamy również psy, które przeszły niedawno na emeryturę lub są to ich ostatnie lata czy miesiące pracy. Mamy sporo psów, które już przeszły na emeryturę, więc tak naprawdę przygotowujemy nowe pokolenie psów ratowniczych – mówi Joanna Szumer z Grupy Poszukiwawczo Ratunkowej. 

Psy ratownicze przygotowują się do pracy już od początku swojego życia. Okres, jaki potrzebny jest na wyszkolenie czworonoga to około dwa lata. 

– Od momentu, w którym pies dołącza do grupy poszukiwawczo-ratowniczej, czyli jest szkolony od wczesnego szczenięctwa, do momentu przystąpienia do klasy 1 mijają co najmniej 24 miesiące, co też jest regulowane przepisami. Do klasy 0 pies przystępuje w wieku 18 miesięcy, natomiast do klasy 1 musi osiągnąć pełną dojrzałość. Dopiero w wieku 2 lat piesek może przystąpić do egzaminu uprawniającego do działań poszukiwawczych – wyjaśnia Joanna Szumer.

Do nowych wyzwań stopniowo przygotowują się Beryl oraz Riva. W dniach od 15 do 20 kwietnia czworonogi wspólnie z przewodniczkami Małgorzatą Kosek i Danutą Kicińską zdały swoje pierwsze egzaminy. Kwalifikacje w tym przypadku są niezwykle istotne, bowiem bez nich zespół (składający się z psa i przewodnika) nie może uczestniczyć w działaniach poszukiwawczo-ratowniczych. 

– Egzaminy są realizowane przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej, a dokładniej przez Szkołę Aspirantów PSP w Krakowie. Wydział Szkolenia Specjalistycznych Grup Ratowniczych w Nowym Sączu to ośrodek który szkoli i organizuje egzaminy psów ratowniczych. Odbywają się one kilka razy w roku w różnych regionach kraju. Psy są szkolone do specjalności terenowej jak i gruzowiskowej oraz klasy 0 i 1. Zdobycie klasy 0 wskazuje, jakie pies ma predyspozycje i czy w ogóle ma predyspozycje do pracy w ratownictwie. Klasa 1 już uprawnia do działań poszukiwawczo-ratowniczych – tłumaczy Joanna Szumer. 

Jednak takich kwalifikacji nie zdobywa się na całe życie. Wymagane jest ciągłe „odświeżanie” wiedzy zarówno opiekunów, jak i zwierząt. W przypadku tzw. klasy terenowej odnowienie wymagane jest co roku, zaś w kwestii klasy gruzowiskowej licencja może być aktualizowana co 18 lub 24 miesiące.  I właśnie przy okazji 5-dniowego egzaminu w Żaganiu również dwa zespoły odnowiły licencję terenową klasy 1. Klaudia Czuchrowska z psem Goku oraz Natalia Pilarska z suczką Leią zyskały pewność, że są gotowe do dalszej służby. 

Umiejętności te na pewno nie są bez znaczenia. Zachodniopomorskie Psy Ratownicze mają dość sporo pracy.  

– Jeśli chodzi o akcje gruzowiskowe, czyli katastrofy budowlane, to nie ma ich aż tak dużo w naszym regionie w przeciwieństwie do dolnej części naszego kraju. Natomiast bywa tak, że tych akcji o charakterze katastrofy nie ma przez dwa lata, a zdarza się, że w przeciągu jednego tygodnia jedzie się na trzy takie zdarzenia. Natomiast w przypadku wyjazdów terenowych, czyli poszukiwań to jest to bardziej kwestia sezonowości. Na przykład jesienią i wiosną takich poszukiwań jest więcej. Więcej jest zaginięć, szczególnie osób starszych czy chorych, czy też wiele osób z myślami samobójczymi, które oddalają się od domu z zamiarem samobójstwa. Do takich działań nasze psy są wykorzystywane – mówi Joanna Szumer. 

Szkolone przez całe życie, by w sytuacji kryzysowej mogły jak najlepiej i jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanego. Czego życzyć psom pracującym? Jak najmniej pracy, zamiast kolejnych sukcesów. 

 

 

Powiązane artykuły

AktualnościHistoria

Zabytkowe samochody zawładnęły szczecińskimi ulicami

Sobota upływa w Szczecinie pod znakiem Nocy Muzeów. Z tej okazji, jak...

Aktualności

Rodzice do zadań specjalnych tworzą (nie)zwykłe rodziny

Dzieci w domu państwa Chudzików są uśmiechnięte, zadowolone i, jak się okazuje,...

AktualnościEkologia i zdrowie

Ruszyło odkomarzanie Szczecina

Lato w tym roku przyszło nieco wcześniej, a wraz z nim niestety...

AktualnościKultura

Nagrody Artystyczne przyznane

Podczas uroczystej gali w Willi Lentza wyróżniono twórców i artystów ze Szczecina,...