Co realnego mają do zaoferowania wyborcom? Co chcą zrobić dla Szczecina i regionu? Zapytaliśmy wybranych kandydatów, ubiegających się o poselskie mandaty. Dziś odpowiada nam Marcin Sowiński, kandydat do Sejmu z Komitetu Wyborczego Konfederacja Wolność i Niepodległość.
Jako poseł ze Szczecina, w Sejmie zajmę się jedną konkretną sprawą dla mojego miasta.
Szczecin i region wymaga rozwoju gospodarki morskiej. Pogłębiono główny tor wodny Świnoujście – Szczecin, wydano na to miliardy złotych. Tylko, że brak odpowiedniej głębi torów do nabrzeży w Szczecinie wciąż uniemożliwia przyjmowanie w Szczecinie statków z ładunkiem dwukrotnie większym, niż dotąd. z jednej strony zakrawa to na potencjalne marnotrawstwo pieniędzy, z drugiej zaś uniemożliwia to, oc chodziło w tej inwestycji. Tym się zajmę w Sejmie od pierwszego dnia i będę walczył o dalszy rozwój tej branży w Szczecinie.
Szczecin jest stolicą Zachodniego Pomorza – jaką najważniejszą sprawą dla regionu zajmę się w Sejmie…
Od dawna uważam, że infrastruktura dróg w rejonie, poza dużymi inwestycjami w drogi szybkiego ruchu, jest katastrofalna. Gdy jeżdżę po regionie w czasie kampanii wyborczej, jest pełno ogromnych dziur, np w gminie Goleniów, droga Kliniska – Sowno w zasadzie nie nadaje się moim zdaniem do użytkowania, itd. Można zrzucać winę na nieudolność samorządów lokalnych i jego władz, ale problem jest na tyle duży, że potrzebujemy rozwiązania zawierającego\o dla samorządów pewne zobowiązania i konkretną pomoc.
Dla dobra Szczecina i regionu w polskim prawie zmienię…
Dla dobra Szczecina i regionu bardzo zależy mi na tym, żeby uwolnić obrót nieruchomościami rolnymi położonymi w miastach, tak aby właściciel ziemi rolnej na terenie miasta mógł sprzedać tę nieruchomość m.in. pod inwestycje mieszkaniowe, zlikwidować przepisy określające obowiązek uzyskania zezwolenia na wyłączenie gruntu rolnego w mieście z produkcji rolnej (złożenie wniosku o otrzymanie warunków zabudowy lub pozwolenia na budowę będzie z mocy prawa zmieniać przeznaczenie gruntu), w przypadku gruntów rolnych w miastach, dla których w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego wskazano przeznaczenie rolnicze, zobowiązać gminy do aktualizacji planów do 31 grudnia 2024 roku, zlikwidować opłaty za wyłączenie gruntu rolnego w mieście z produkcji rolnej (nawet 874 350 zł/ha); zwiększyć udział w dochodach budżetu państwa z PIT dla samorządów, które w większym stopniu „pokryte” są miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, wprowadzić mechanizmy ułatwiając przekształcanie gruntów o przeznaczeniu handlowym i usługowym w grunty pod zabudowę mieszkaniową. Wprowadzić program zachęt dla samorządów do korzystania z ustawy „lokal za grunt”, co spowoduje uwolnienie nieruchomości należących do samorządów z równoczesnym zwiększeniem zasobu lokali komunalnych. Ma to zwiększyć podaż gruntów inwestycyjnych w miastach, co poza obniżeniem kosztów mieszkań spowoduje również pozytywne zmiany o charakterze niefinansowym, ograniczającym zjawiska określane jako “patodeweloperka”, a będące wynikiem optymalizacji kosztów w związku z niską dostępnością gruntów.