Kontynuacja monodramu „My hrabiny nie płaczemy” już w lutym na scenie. Twórcy obiecują, że będzie równie zabawnie i autoironicznie. Olga Adamska podaje ze sceny receptę jak we współczesnym świecie być kobietą, która lubi i ceni siebie. Tekst sceniczny stworzyła Anna Ołów – Wachowicz, a reżyserią zajął się Arkadiusz Buszko. Wydarzenie pod patronatem Szczecinera.
Mocną stroną „Hrabin” jest celna obserwacja rzeczywistości, poczucie humoru i dystans. Ironia podana jest z dużą dozą ciepła i zrozumienia. Podpowiada jak godzić się z przemijaniem nie rezygnując z siebie i swoich pragnień oraz jak znaleźć wolność i autonomię bez wyzbywania się miłości do mężczyzn.
Nie tylko kobiety odnajdą w treści coś dla siebie, panowie bawią się równie dobrze, bo spektakl to lustro: życie, aktywności, marzenia, wszelakie związki i relacje, kwiaty doniczkowe, dzieci, partnerzy i inne pasje. W monologach w wykonaniu niesamowitej Olgi Adamskiej można rozpoznać własne doświadczenia i roześmiać się terapeutycznie.
Na podstawie tekstów Anny Ołów – Wachowicz powstały dwa spektakle „My hrabiny nie płaczemy” (nagrodzone Bursztynowym Pierścieniem) oraz ich kontynuacja „Hrabiny przodem”. Publiczność pokochała „Hrabiny” wystawiane na scenach Teatru Polskiego w Szczecinie.
Bilety na spektakl „Harbiny przodem” w wykonaniu Olgi Adamskiej z tekstami Anny Ołów-Wachowicz i w reżyserii Arkadiusza Buszko na luty już zostały wyprzedane, zapraszamy na marzec.
Tekst: Ania Ołów Wachowicz
Reżyseria: Arkadiusz Buszko
Fot. Anna Matysiak
Grafiki Ania Bal
Partnerzy projektu : Sylwia Majdan, Sanprobi, Kruszywa SKSM, Teatr Polski w Szczecinie, PPH PIRS Sp. z oo.