Już w najbliższą niedzielę drużyna Futsal Szczecin zmierzy się z KS Gniezno w ramach kolejnego ligowego starcia. Będzie to już trzeci pojedynek tych zespołów w obecnym sezonie, a dotychczasowe mecze obfitowały w emocje i nieoczekiwane zwroty akcji. Szczecinianie mają więc nadzieję na podtrzymanie dobrej passy i powrót do domu z kompletem punktów.
Pierwsza konfrontacja tych drużyn miała miejsce w rundzie jesiennej i zakończyła się imponującym zwycięstwem Futsalu Szczecin 9:3. Tamten mecz w Szczecinie był wyjątkowy – hala wypełniła się po brzegi kibicami, a gospodarze zaprezentowali efektowną grę, zostawiając rywali z Wielkopolski bez szans.
Drugi mecz odbył się już w ramach rozgrywek Pucharu Polski w styczniu tego roku. Choć Futsal Szczecin długo prowadził, końcówka należała do gospodarzy. Wyrównująca bramka dla KS Gniezno padła po drugiej żółtej kartce dla Cesara Baldricha, co pozwoliło miejscowym wykorzystać grę w przewadze. Ostatecznie, w dogrywce to drużyna z Gniezna przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
– W tym meczu długo prowadziliśmy, ale w końcówce Cesar Baldrich obejrzał drugi żółty kartonik i zespół z Gniezna wykorzystał grę w przewadze. Doprowadził do remisu, a w dogrywce zabrakło już nam sił, ale to był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu – mówi Roman Smirnov, trener Futsal Szczecin.
Jak wygląda sytuacja w tabeli?
KS Gniezno aktualnie zajmuje 7. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 21 punktów. W ostatniej kolejce zremisowali z KIA Łowicz 3:3. Ich dotychczasowe wyniki pokazują, że potrafią walczyć i stanowić wymagającego przeciwnika. Z kolei Futsal Szczecin, zmotywowany ostatnią wygraną, chce powalczyć o kolejne trzy punkty i umocnić swoją pozycję w lidze.
Trener Smirnov nie kryje optymizmu przed kolejnym starciem: – „Do Gniezna jedziemy po trzy punkty. Łatwo nie będzie, ale ostatnia wygrana nas motywuje i chcemy wrócić do Szczecina w dobrych humorach.”
Nie ulega wątpliwości, że zapowiada się emocjonujące widowisko. Początek meczu zaplanowano na godzinę 16:00.