– Powoli rozpoczyna się sezon na „Nie ruszaj to na Święta”, który często kończy się festiwalem „Zepsuło się, trzeba wyrzucić”. To daje zestawienie dwóch niebezpiecznych zjawisk. Z jednej strony kupujemy i gotujemy za dużo, nadwyrężając portfel, by później nadmiar trafił do toalety, obciążając sieć kanalizacyjną. Wtedy o kłopoty bardzo łatwo – mówi Hanna Pieczyńska ze szczecińskiego ZWiK-u.
Święta to czas, w którym mamy chwilę dla siebie i bliskich. Najbliższe dni spędzimy najpierw w kuchni, a następnie przy stole kosztując przygotowanych wcześniej pyszności.
– Niezależnie od tego czy do sałatki jarzynowej dodajemy majonez Kielecki czy Winiary, to nasze kulinarne dobro narodowe nie zasługuje na los, na jaki skazują ją często mieszkańcy. Śledź czy karp wprawdzie lubi pływać, ale z pewnością nie w naszej toalecie i ściekach – mówi Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa ZWiK-u.
I dodaje, że jeśli nie wiecie, co zrobić z nadmiarem jedzenia, to warto podzielić się z innymi! Chociażby za pośrednictwem Jadłodzielni: www.jadlodzielniaszczecin.pl.
Dni przed Świętami to moment, żeby przypomnieć o tym, że nie wszyscy będą świętować. Służby miejskie, między innymi ZWiK, muszą prowadzić swoje działania całą dobę, niezależnie od okoliczności. Numer alarmowy 994 działa zawsze, a w czasie dni ustawowo wolnych od pracy na straży, nawet w święta, pozostaje kilkudziesięciu pracowników ZWiK. Dyspozytor dostępny jest zawsze i odbiera telefony także w Święta. Przyjmuje zgłoszenia, służy radą, odpowiada na wiele pytań często nie związanych z pracą ZWiK. W przypadku wystąpienia awarii wysyła na miejsce pracowników pogotowia. Jeśli w mieście są problemy z wodą czy siecią kanalizacyjną lub pojawia się wyciek nie można czekać na koniec świąt. Reakcja musi być natychmiastowa.
– Mieszkańcy dzwonią do nas z różnymi problemami. Musimy wykazać się czujnością i efektywnością. Robimy gradację ważności i rozdysponowujemy osoby z poszczególnych działów, a niejednokrotnie doradzamy dzwoniącemu, jeśli problem nie dotyczy ZWiK-u. Nie zostawiamy nikogo bez pomocy niezależnie od dnia tygodnia czy godziny. Święta wolelibyśmy być oczywiście z rodzinami, ale wiemy jaką ważną rolę pełnimy. Jesteśmy zawsze dla mieszkańców – mówi Przemysław Bartoń, Dyspozytor.
Awarie pojawiają się każdego dnia, ale rolą pracowników ZWiK jest usuwanie ich szybko i w sposób jak najmniej uciążliwy dla mieszkańców. Sytuacje losowe to jedno, ale zdarza się, że to Szczecinianie są sprawcami własnych problemów.
– W okresie świąt mamy więcej zgłoszeń dotyczących niedrożnych kanalizacji. Jest to związane ze świątecznym gotowaniem. Do toalet wrzucamy resztki jedzenia i inne rzeczy, które nie powinny tam trafić. Pamiętajmy, że działając w ten sposób narażamy się nie tylko na awarię czy zatkanie naszej sieci kanalizacyjnej, ale także dokarmiamy szczury – tłumaczy Ewelina Piotrowicz Wrona, kierownik Centralnej Dyspozytorni.
Żeby mieszkańcy naszego miasta czuli się bezpiecznie i nie musieli się martwić o ciągłe dostawy wody czy odprowadzenie ścieków także w dni wolne od pracy swoje dyżury mają pracownicy Oczyszczalni Ścieków i Zakładów Produkcji Wody. Zasiadając przy świątecznym stole pomyślmy ciepło o osobach, które w tych dniach mają służbę i działają na rzecz mieszkańców. Pracowników ZWiK w większości przypadków nie widać, ale ich praca jest niezwykle ważna.