Wykonawca S3 znowu zrezygnował z budowy. Najpierw w marcu, teraz ponownie lider konsorcjum, które buduje ekspresówkę, a właściwie jej ostatni fragment, zszedł z placu budowy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uspokaja, że wszystko idzie zgodnie z planem, a kierowcy pytają kiedy ze Świnoujścia dojadą S3 do Lubawki, na granicy z Czechami.
Droga ekspresowa S3 to fragment europejskiej trasy E65 o łącznej długości ok. 3950 km. Ekspresówka połączy szwedzkie Malmö z miejscowością Chania w Grecji. W Polsce S3 będzie miała 483 km. długości. Rozpocznie się w Świnoujście, tuż za wyjazdem z tunelu i doprowadzi kierowców do Lubawki, na granicy polsko-czeskiej. Dalej Czesi budują swoją ekspresówkę i dzięki temu np. Szwed, który zamarzył sobie wakacje w Grecji może bezpośrednio dojechać tam samochodem, przejeżdżając przez Szczecin.
Dlatego dla Szczecina i całego zachodniopomorskiego to ważna inwestycja, która ma przyciągnąć nowych inwestorów, dla mieszkańców i turystów po prostu szybsze i łatwiejsze przemieszczanie się.
Ostatnim elementem tej drogowej układanki jest zachodniopomorski odcinek Dargobądz – Troszyn. Odcinek niedługi, bo mierzący zaledwie 16 km, ale strategiczny, bo tam ekspresówka będzie się zaczynać.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad szacuje, że już ukończone jest 90% prac. Budowa dobiega końca. Inwestycję realizuje konsorcjum firm Polbud-Pomorze, INTOP Warszawa i INTOP Skarbimierzyce, PRD Nowogard. Problem w tym, że najpierw w marcu i teraz ponownie lider konsorcjum – Polbud zszedł z budowy.
Na ten moment zakończenie prac, zgodnie z umową, planowane jest na kwiecień. Jednak kolejny raz wykonawca schodzi z budowy. W marcu z tego samego powodu, na tym samym odcinku planowany termin zakończenia robót przesunął się. Wykonawca zabiegał wówczas o ponad 108 milionów złotych, jako prognozowaną kwotę waloryzacji kontraktowej. Ostatecznie Polbud dogadał się z GDDKiA i na budowę. Jak będzie teraz – nie wiadomo.
W oświadczeniu Polbud poinformował GDDKiA, że na budowę wróci jeśli dostanie dodatkowe pieniądze. Generalna Dyrekcja dróg Krajowych i Autostrad uspokaja.
– Lider Konsorcjum Polbud Pomorze oświadczył że wstrzymuje roboty i odstępuje od kontraktu. Pozostali konsorcjanci (PRD Nowogard, INTOP Warszawa i INTOP Skarbimierzyce) dalej prowadzą roboty i poinformowali o tym ze zamierzają dokończyć ten kontrakt. GDDKiA oczekuje dalszej realizacji robót zgodnie z podpisaną umową. Jednocześnie należy zaznaczyć, że stanowisko firmy Polbud Pomorze nie może być uznane jako skuteczne odstąpienie od kontraktu, gdyż nie jest możliwe jego zerwanie tylko przez jednego członka konsorcjum – informuje Mateusz Grzeszczuk z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
To jednak nie koniec problemów przy budowie zachodniopomorskiego S3. Rzecznik szczecińskiego oddziału GDDKiA dementuje informacje, które pojawiły się w mediach o tym, że kilkadziesiąt firm nie otrzymało zapłaty za wykonane prace.
– GDDKiA realizuje wszelkie płatności zgodnie z warunkami kontraktu i zasadami określonymi w umowie. GDDKiA wielokrotnie przy udziale Inżyniera Kontraktu spotykała się w z wykonawcami tego odcinka w celu wyjaśnienia wszystkich spornych kwestii. Spotkania te będą kontynuowane. Dokładamy wszelkich starań, aby rozwiązać sprawę w sposób zgodny z przepisami i treścią umowy oraz poszanowaniem praw i obowiązków wszystkich stron, w tym podwykonawców – mówi Mateusz Grzeszczuk.
Kiedy już wszelkie sporne kwestie zostaną rozwiązane i prace się zakończą S3 będzie kluczowym szlakiem komunikacyjnym wzdłuż zachodniej granicy Polski, łącząc porty w Świnoujściu i Szczecinie z południową granicą kraju, a w przyszłości z autostradą D11 w Czechach. Całą trasę ze Świnoujścia do granicy z Czechami będzie można przejechać w nieco ponad 4 godz., a po ukończeniu budowy czeskiej D11 zyskamy bezpośrednie połączenie z Pragą.