Pogoń Szczecin odniosła wczoraj cenne zwycięstwo nad Legią Warszawa, wygrywając 1:0 na własnym stadionie. Dla drużyny ze Szczecina było to bardzo ważne spotkanie, które pozwoliło im umocnić się w walce o czołowe lokaty w ligowej tabeli. Z kolei Legia, która zaprezentowała się tego dnia poniżej oczekiwań, musiała przełknąć gorzką pigułkę porażki.
Portowcy mecz rozpoczęli bardzo dobrze, już w pierwszych minutach meczu stworzyli sobie doskonalą sytuację strzelecką, ale po dośrodkowaniu Kamila Grosickiego Efthymios Koulouris minimalnie przestrzelił. Pogoń, niesiona dopingiem, szybko narzuciła swoje warunki gry. Legia, mimo prób kontrataków, nie potrafiła znaleźć sposobu na uporządkowaną obronę rywali i nie miała ogromne problemy z oddaniem strzału na bramkę szczecinian.
Po przerwie jako pierwsi sytuację strzelecką wypracowali legioniści, a w zasadzie Leonardo Koutris, który popełnił fatalny błąd w defensywie – na szczęście goście nie wykorzystali swojej szansy na zdobycie bramki.
W 63 minucie spotkania na boisko wszedł Alex Gorgon i okazał się prawdziwym jokerem. Już cztery minuty po wejściu na plac gry huknął lewą nogą tak, że golkiper Legii był bez szans. Ta, niezwykłej urody bramka, dała wygraną Pogoni.
– Jestem niezwykle zadowolony i dumny z meczu, szczególnie po ostatnim spotkaniu wyjazdowym – mówił po meczu trener Pogoni Szczecin, Robert Kolendowicz.
Brak pomysłu na kreowanie akcji oraz niedokładność w grze ofensywnej sprawiły, że Legia wyglądała w tym spotkaniu wyjątkowo bezbarwnie. Mecz nie porywał, niemniej Pogoń zyskała cenne trzy punkty, które mogą okazać się kluczowe w walce o europejskie puchary. Portowcy zasłużyli na tę wygraną!
Skrót z meczu możecie obejrzeć tutaj: