„Sytuacja jest skandaliczna. Minister powinien zostać zdymisjonowany” – mówi bez ogródek Szymon Osowski z Watchdog Polska i zapowiada zawiadomienie na ministra i rektora szczecińskiej uczelni do organów ścigania. Dzisiaj Wirtualna Polska ujawniła bulwersująca sprawę.
Szefowa związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim poinformowała ministra nauki Dariusza Wieczorka o nieprawidłowościach, do których w jej ocenie dochodzi na uczelni. Prosiła o zachowanie anonimowości, ale minister osobiście przekazał jej pisma rektorowi. Kobieta została okrzyknięta donosicielką, a uczelnia powiadomiła prokuraturę – pisze Wirtualna Polska w materiale Pawła Figurskiego i Patryka Słowika.
Materiał dziennikarzy wskazuje na mnóstwo problemów, z jakimi musi się mierzyć zadłużony uniwersytet, tymczasem:
– Rektor Waldemar Tarczyński zarabia 53 518 zł brutto, tym samym jest jednym z najlepiej zarabiających rektorów w Polsce (…). Do tego dochodzi szereg pracowników, o których zarobkach na uczelni jest wiele spekulacji, ale są utajnione. Tak jest chociażby z Beatą Mikołajewską-Wieczorek, żoną ministra Wieczorka, która niedawno została dyrektorką Centrum Edukacji Medialnej i Interaktywności.
Tłuste koty po szczecińsku. Minister Wieczorek wywołał aferę, którą żyje dziś cała Polska
Gabierla Fostiak postanowiła napisać do ministra nauki Dariusza Wieczorka. Bo – jak twierdzi – jakakolwiek działalność związkowa na uczelni przez rektora Tarczyńskiego jest tłumiona. Co istotne, poprosiła, żeby potraktować ją jako sygnalistkę, czyli nie ujawniać jej tożsamości rektorowi.
Tymczasem Dariusz Wieczorek przekazał dane osoby, która wyraziła swoje wątpliwości. Pod pismem do prof. Tarczyńskiego podpisał się osobiście minister. Po tym kobieta miała być szykanowana na uczelni.
– Poczułam się tragicznie. Zostałam okrzyknięta donosicielką, mimo że napisałam prawdę – mówi Wirtualnej Polsce Gabriela Fostiak.
Teraz zarówno rektor, jak i minister nauki mogą mieć problemy. Watchdog Polska zapowiada reakcję na tę sytuację,
– Sytuacja jest skandaliczna. Minister powinien zostać zdymisjonowany – mówi bez ogródek Szymon Osowski z Watchdog Polska. – Zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego nikt nie może być narażony na jakikolwiek uszczerbek lub zarzut z powodu złożenia skargi lub wniosku albo z powodu dostarczenia materiału do publikacji o znamionach skargi lub wniosku, jeżeli działał w granicach prawem dozwolonych. Jako Watchdog złożymy zawiadomienie do organów ścigania, w naszej ocenie zarówno rektor, jak i minister mogli popełnić przestępstwo – dodaje.
źródło: Wirtualna Polska
