Potrzeba wymiany części szczecińskiego taboru tramwajowego jest bardzo paląca – na ogromne zakupy nowych pojazdów nie ma co liczyć, dlatego Tramwaje Szczecińskie szukają taboru używanego w wielu zachodnich miastach, w tym również w Berlinie.
O tym, że używane wagony są niezłym rozwiązaniem taborowych problemów, przekonaliśmy się już niejednokrotnie – w 1996 roku przy okazji zakupu Düwagów GT6 z Düsseldorfu oraz w latach 2006-2014, kiedy to pozyskano z Berlina 128 czechosłowackich Tatr w dwóch odmianach: 74 przegubowe KT4Dt (jeden z nich został przeznaczony na części) i 54 solowe T6A2D. O ile „przeguby” po modernizacji w Szczecinie pojeżdżą jeszcze przez jakiś czas, to „solówki” są pierwsze w kolejce do wycofania na skutek dostaw nowego taboru.
– Aktualnie spółka Tramwaje Szczecińskie jest w trakcie postępowania przetargowego na 12 nowych tramwajów niskopodłogowych (4 w zamówieniu podstawowym z opcją zakupu dodatkowo 8 pojazdów). Nie wykluczamy zakupu tramwajów także z rynku wtórnego. Monitorujemy sytuację w miastach, które odnawiają tabor. Jeśli pojawi się dobra oferta, będziemy ją analizować. „Dobra” tzn. taka, która dotyczyć będzie tramwajów niskopodłogowych, w dobrym stanie technicznym i przystępnej, atrakcyjnej dla kupującego cenie – podkreśla Wojciech Jachim, rzecznik prasowy TS.
Jednym z miast, na których skupia się uwaga szczecińskiego przewoźnika, jest wspomniany wcześniej Berlin. Tamtejsze przedsiębiorstwo komunikacyjne BVG jest w trakcie wymiany swojego taboru tramwajowego na nowy – w 2020 roku podpisano kontrakt z firmą Bombardier (z czasem wchłoniętą przez koncern Alstom) na dostawę 117 nowych tramwajów w dwóch konfiguracjach – 32 m w wersji 5-członowej i 51 m w wersji 9-członowej, przy czym zamówienie podstawowe opiewa na 20 wagonów, a pozostałe są w ramach opcji. Do tej pory berlińczycy skorzystali jedynie z możliwości realizacji tej pierwszej części, która została oparta o wagony w wersji 9-członowej. Pierwszy z nich miał swoją premierę niedawno, bo w drugiej połowie lipca.
– W najbliższych latach do BVG zostaną dostarczone nowe tramwaje, co prawdopodobnie skutkować będzie stopniowym wycofaniem z eksploatacji najbardziej wyeksploatowanych i kosztochłonnych pojazdów niskopodłogowych. W przypadku pojawienia się oferty na zakup używanych tramwajów niskopodłogowych z BVG, będziemy ją analizować – podkreśla Wojciech Jachim, rzecznik Tramwajów Szczecińskich.
Tramwajami, które mają zostać zastąpione przez nowe konstrukcje z Alstomu, są wagony GT6N (w ilości 105 sztuk) i GT6N-ZR (w ilości 45 sztuk), produkowane w latach 1994-2003 przez trzech producentów: AEG, AdTranz i Bombardier, zdolne przewieźć jednorazowo 150 pasażerów. To właśnie w nich Tramwaje Szczecińskie upatrują szansę na pozbycie się wyeksploatowanych jednostek typu T6A2D, a te jeżdżą obecnie w ilości 23 dwuwagonowych składów.
Na marginesie warto wspomnieć, że jeden z wagonów GT6N był obecny na szczecińskich torowiskach w marcu 2001 roku, ponieważ ówczesne władze miasta rozważały zakup niskopodłogowych tramwajów razem z Poznaniem i Wrocławiem. Od tych planów odstąpiono ze względu na konieczność przystosowania wybranych torowisk do obsługi tak zaawansowanych technologicznie i technicznie pojazdów.
Władze TS na razie ani nie prowadzą rozmów z BVG, ani nie dostały odpowiedzi na wstępne zapytanie dotyczące planów odnośnie starszych „niskopodłogowców”. Jeśli berliński przewoźnik będzie je sprzedawał, to szczecinianie będą dogłębnie analizować ofertę zza Odry.
Jednocześnie trzeba też przypomnieć, że pod względem wymiany taboru priorytetem Tramwajów Szczecińskich jest zakup fabrycznie nowego taboru, a ten jest możliwy tylko przy dodatkowym finansowaniu ze środków zewnętrznych. Obecnie jesteśmy w przededniu podpisania umowy na 4 dwukierunkowe Moderusy Gamma, które powinny zostać dostarczone najpóźniej do końca maja 2026 roku. Istnieje też możliwość rozszerzenia zamówienia do 8 kolejnych pojazdów, ale pod warunkiem, że Szczecin dostanie dofinansowanie z pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Decyzję o tym, czy będziemy jego beneficjentami, poznamy 20 grudnia br. po ogłoszeniu wyników naboru prowadzonego przez Europejskie Centrum Projektów Transportowych.