Premiera, powrót do lubianych przez widzów przedstawień oraz kilkudniowe urodziny sceny kabaretowej – oto plany na najkrótszy miesiąc tego roku.
Lutową premierą jest komedia pt. „Jeszcze Polska nie zginęła… póki się śmiejemy” w reż. M. Gierszała. Akcja rozgrywa się w teatrze w Poznaniu tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej i zaraz po napaści Niemiec na Polskę. Sztuka niemieckiego autora, Jürgena Hofmanna, jest hołdem złożonym polskiemu ruchowi oporu. Jednocześnie ośmiesza mechanizmy dyktatury nazistowskiej i w bardzo zabawny sposób pokazuje zderzenie teatralnej fikcji z życiem.
W repertuarze znalazły się także spektakle, które miały swoja premierę jesienią ub. roku: monodram Filipa Cembali pt. „MyLove” (spektakl powstał w oparciu o biografię działaczki Milo Mazurkiewicz, która nie wytrzymała presji społecznej i wymogów formalnych, jakie się stawia w Polsce osobom, chcącym dokonać tranzycji) oraz „Elizabeth Costello” z Olgą Adamską w tytułowej roli (przedstawienie jest adaptacją książki noblisty – Johna Maxwella Coetzee’ego). Teatr Polski świętuje również XVIII Urodziny Czarnego, Rudego i Poniedzielskiego, z udziałem plejady gwiazd.
Na scenie Klubu Świętokradców Parafii Czarnego Kota Rudego można obejrzeć z kolei: „Melancholie hrabiego Michała Janickiego herbu Puszcza Wkrzańska”, czyli rzecz o tym, co irytuje, bawi i co wyznacza azymut życia hrabiego, historie miłosne wplecione w muzyczne opowieści – „Qué Viva España, czyli potomek Azteków w Szczecinie” oraz „Hrabiny przodem”, czyli monologi o tajemnicach kobiecości, związków i nieubłaganym upływie czasu.
Więcej na: www.teatrpolski.eu