Już dziś zespoły Sandra SPA Pogoń Szczecin i kobiecy SPR Pogoń Szczecin zagrają ostatnie mecze rundy jesiennej. Nie oznacza to jednak końca grania w tym roku.
Męski zespół Pogoni jest liderem rozgrywek Ligi Centralnej i zdecydowanym faworytem do awansu. W ostatni weekend zaliczyli jednak potknięcie przegrywając na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Sprawiło to, że przewaga nad drugim miejscem stopniała do trzech punktów. Teraz będzie idealna szansa na to, aby poprawić humory swoje i kibiców. Do Szczecina przyjeżdża czerwona latarnia ligi, czyli ekipa AZS UW Warszawa, która w dwunastu dotychczasowych kolejkach poniosła komplet porażek. Początek spotkania o godzinie 18:00.
Szanse na lepsze nastroje mają również zawodniczki SPR Pogoń Szczecin. Również w sobotę, 13 grudnia zmierzą się o godzinie 15:00 we własnej hali z SPR Olkusz.
– W Szczecinie z trybun płyną dobre emocje i to jeden z powodów, dla których chcemy wreszcie zacząć wygrywać. Chcemy dawać kibicom radość, bo oni na nią naprawdę zasługują – mówi szkoleniowiec SPR, Oskar Serpina.
Jest to bardzo ważne spotkanie zważywszy na to, że szczecinianki znajdują się w tabeli bezpośrednio za zespołem gości tracąc do nich trzy punkty. W ostatniej serii gier Pogoń przegrała w stolicy z AZS Warszawa 22:25, a Olkusz uległ we własne hali ekipie z Poznania 31:33.












