Wieczorem 2 lipca 2025 roku na Łasztowni, w nowo otwartym Bałtyckim Porcie Kultury, odbyła się muzyczna uczta w zaskakująco swobodnym wydaniu. Pod szyldem „Szczecińskie Kompozycje – Klasyczna Domówka” wystąpił Baltic Neopolis Quartet, prezentując kompozycje szczecińskich twórców w atmosferze… domowego spotkania. Publiczność mogła poczuć się nie jak na formalnym koncercie, ale jak u znajomych – bez biletów, bez sztywnych zasad, za to z klasą i wrażliwością.
Wydarzenie było częścią letniego festiwalu Music Powerania (dawniej Music West Fest), organizowanego przez Baltic Neopolis Orchestra. Ideą całego cyklu koncertów jest przełamywanie stereotypów o muzyce klasycznej jako zamkniętej i „elitarnej”. Tutaj zamiast czerwonych dywanów i garniturów – naturalność, luz i bezpośredni kontakt z twórcami.
Bałtycki Port Kultury, sąsiadujący z Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia, wypełnił się dźwiękami skrzypiec, altówki i wiolonczeli już o 19:30. Kwartet w składzie: Emanuel Salvador (I skrzypce), Łukasz Górewicz (II skrzypce), Emilia Goch Salvador (altówka) oraz Tomasz Szczęsny (wiolonczela), wykonał utwory kompozytorów związanych ze Szczecinem: Piotra Klimka, Marka Jasińskiego, Dawida Pajdzika i Michała Dobrzyńskiego.
Nie zabrakło muzycznych niespodzianek – od góralskich odniesień, przez lokalne „szczecińskie smaczki”, aż po osobiste i rodzinne inspiracje twórców. Artyści chętnie opowiadali o źródłach swoich utworów, łącząc koncert z kameralnym spotkaniem autorskim. Koncert był podzielony na cztery części, zakończone poruszającym bisem.
Punktem kulminacyjnym wieczoru było wykonanie utworu „Borderline” autorstwa Piotra Klimka – kompozycji inspirowanej tematyką zaburzeń psychicznych. To emocjonalna podróż przez napięcia, niepokoje i chwile ulgi – muzyka, która potrafi opowiedzieć więcej niż słowa.
Atmosferę wydarzenia podkreślały klimatyczne światła i perfekcyjne nagłośnienie, a organizatorzy zadbali także o praktyczne potrzeby gości. Partner wydarzenia – ZWiK Szczecin – zapewnił punkty z wodą i lemoniadą, co w upalny wieczór było równie cenne jak chłodne dźwięki muzyki.
„Klasyczna Domówka” to dowód na to, że muzyka klasyczna nie musi tkwić w muzealnych ramach. Baltic Neopolis Quartet po raz kolejny udowodnił, że można grać na najwyższym poziomie, nie rezygnując z bliskości i autentyczności. Bez krawatów, ale z duszą.