W piątkowy poranek na terenie zajezdni Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego „Dąbie” pojawił się Mercedes-Benz eCitaro fuel cell, który ma napęd wodorowy. Już niedługo będzie on obsługiwać linie jeżdżące po Prawobrzeżu.
Oficjalna prezentacja tego pojazdu odbędzie się w najbliższy poniedziałek – wtedy zostaną przekazane wszelkie szczegóły dotyczące testów i tego, jak będą one wyglądały.
Największa bateria i ogniwo z Toyoty
Mercedes-Benz eCitaro fuel cell jest wyposażony w największą baterię trakcyjną spośród wszystkich autobusów wodorowych dostępnych obecnie na rynku, o pojemności do 300 kWh. Dodatkowo mieści w zbiorniku do 30 kg wodoru. To wszystko sprawia, że zasięg tego autobusu robi wrażenie – na jednym tankowaniu i ładowaniu baterii może przejechać minimum 400 kilometrów. To spokojnie wystarczy do całodniowej obsługi regularnej linii, bez konieczności zjazdu do zajezdni na zatankowanie.
Użyte w nim ogniwo paliwowe pochodzące z samochodu Toyota działa na zasadzie odwróconej elektrolizy, wytwarzając prąd w trakcie użytkowania pojazdu. Jedynymi produktami reakcji chemicznej zachodzącej w ogniwie są ciepło oraz emitowana do atmosfery para wodna. Pojazd nie generuje więc absolutnie żadnych szkodliwych substancji. Energia elektryczna przekazywana jest bezpośrednio do układu napędowego.
Trzy tryby jazdy
Autobus może zostać zaprogramowany do pracy w trzech trybach:
- Jazda tylko z wykorzystaniem wodoru (bez zasilania z energii elektrycznej)
- Maksymalny zasięg – każdy rodzaj zasilania – zarówno wodór, jak i energia elektryczna są wykorzystywane w maksymalnym stopniu
- Tryb inteligentny – program uwzględnia specyfikę konkretnej trasy przejazdu i tak ustawia zasilanie, aby był najbardziej ekonomiczny (wykorzystanie w pierwszej kolejności tańszej energii elektrycznej)
Autobus ma długość 12 m i może w nim jednocześnie podróżować 68 pasażerów, w tym 29 na miejscach siedzących. W środku autobusu nie zabraknie wyposażenia, które ma zapewnić komfort przejazdu – jest niska podłoga, platforma dla osób poruszających się na wózkach oraz klimatyzacja.
Inteligentne systemy mają także na celu wsparcie kierowcy, szczególnie w zakresie bezpiecznego prowadzenia. Autobus jest m.in. wyposażony w pakiet GRS-B – pięć radarów wspieranych przez kamerę sprawia, że system rozpoznaje możliwość kolizji autobusu z samochodami, rowerzystami, a także pieszymi i to nawet w sytuacji, gdy pieszy idzie chodnikiem i dopiero skręca na przejście.
Znamy to rozwiązanie
Warto podkreślić, że to nie jest pierwsza wizyta wodorowego autobusu w Szczecinie. W lipcu 2023 roku Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe „Klonowica” testowało wyprodukowany przez należącą do Zygmunta Solorza spółkę PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy Sp. z o.o. autobus marki Neso Bus 12. Okazja do przejechania się nim i poznania jego właściwości była na liniach 68, 80 i 87.
Miasto planuje zakupić pierwsze autobusy z takim napędem w perspektywie do 2030 roku, a będą one przeznaczone właśnie dla SPA „Dąbie”. Głównymi argumentami za takim rozwiązaniem są: optymalne wykorzystanie takich pojazdów na prawobrzeżnych liniach o długim przebiegu oraz wybudowanie stacji tankowania wodorem przy ul. Hangarowej i instalacji do produkcji wodoru przy ul. Gdańskiej (na terenie bazy Orlenu). Jednak przeszkodą do ich nabycia są środki zewnętrzne – bez nich, w tym również z Unii Europejskiej, nie będzie to możliwe.