Home Felietony  Przeboju potrzebujemy!
Felietony 

Przeboju potrzebujemy!

346

Najstarsi górale na Pomorzu Zachodnim powiadają, że jeden rekin, który się pojawił w okolicach Kołobrzegu, to jeszcze nie „Szczęki”. Ale zawsze coś. Dlatego z optymizmem i  nadzieją patrzmy na pewną muzyczną imprezę, która ma się odbyć w Szczecinie pod koniec października – Pierwszy Wojewódzki Festiwal Piosenki o Szczecinie – Audiobrzegi 2024. Z optymizmem, bo w końcu kogoś olśniło i postanowił zorganizować taki konkurs na piosenkę lub pieśń poświęconą stolicy Pomorza Zachodniego. Mógł Muniek i T. Love śpiewać o Warszawie? Mógł i to nawet przebojowo. A my co? Sroce spod ogona nie wypadliśmy. „Niechaj narodowie wżdy postronni znają, że szczecinianie nie gęsi piosenki o swym mieście mają” – pisał przed laty poeta – wizjoner. Z nadzieją natomiast taką, że ten festiwal, organizowany na razie dla dzieci i młodzieży, może już w przyszłym roku przekształci się w pełni profesjonalne wydarzenie muzyczne, festiwal z prawdziwego zdarzenia, taki pełną gębą, dla dorosłych. I przyniesie on nie tylko  kilka fajnych piosenek o Szczecinie, ale może nawet jakieś przeboje ze stolicą Pomorza Zachodniego w roli głównej. No dobra, chociaż jeden, ale taki na skalę ogólnopolską.

– To muzyczna podróż w głąb duszy miasta, gdzie przeszłość spotyka teraźniejszość, a przyszłość kreuje się w melodii i słowach. Młodzież z całego regionu będzie miała okazję zaprezentować swoje talenty, śpiewając o mieście, które kochają –zapewniają organizatorzy festiwalu. I o to chodzi. Gdzieś w archiwach Polskiego Radia Szczecin są oczywiście piosenki o stolicy Pomorza Zachodniego skomponowane i zaśpiewane np. w latach 60 i 70 ubiegłego wieku. Ale takiego przeboju, przez duże P, o naszym mieście jakoś nigdy nie było. A przecież zasługujemy nie tylko na jakieś stadionowe przyśpiewki, które w niezbyt zachęcający sposób przedstawiają Szczecin i jego mieszkańców. Miasto potrzebuje szlagieru, jak kolarz roweru. Niejednego w dodatku, oczywiście przeboju, nie roweru. We wszystkich możliwych stylach czy gatunkach. Np. country – jakaś ballada o kowboju, coś w stylu „Stary John, po polsku Janek, wczoraj tak powitał ranek, na swym ranczu na Pogodnie, zakładając brudne spodnie iiihhhhhhaaaaa!”. A może jakiś utwór na kształt tych wykonywanych przed laty na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej, Partyzanckiej i Okopowej w Kołobrzegu? Np. „Szczecinie, Szczecinie, chwalę Twoje imię, uroda Twa dech w piersiach zatyka, podobnie jak kariera niejednego polityka”. Albo oczywiście jakiś hiphopowy kawałek – „Szczecinie – Twoja brudna morda aż mnie poraża, przypomina swym wyrazem składniki paprykarza”. A może coś miłosnego? „Kocham Cię stolico Pomorza Zachodniego, na czczo, po posiłku a nawet w trakcie przesilenia jesienno – zimowego”. A może nawet coś death metalowego albo satanistycznego? „Szatan w Szczecinie sobie dobrze żyje, wciąga nosem „kreski” i ciągle „daje w szyję”. Albo punkowego „Ja na Szczecin leję z góry, jego obraz jest ponury, wszędzie syf i zdechle szczury”. A może coś ekologicznego? „Płynie Odra, płynie, wiecznie zatruta i wszystko w niej ginie”.  I tak można długo, nie zapominając oczywiście o utworach disco polo, kabaretowych, turystycznych, religijnych, szantach, patriotycznych, folkowych, bluesowych itp. itd.

No to kompozytorzy do komponowania, tekściarze do pisania, a piosenkarki i piosenkarze do przebojów wyśpiewywania! Oj dana, oj dana!

Powiązane artykuły

king wilki morskie - zdobycie mistrzostwa polski
AktualnościFelietony Sport

King drugi sezon po mistrzostwie

Dwa lata temu Wilki Morskie Szczecin podbiły koszykarską Polskę, zdobywając upragnione mistrzostwo...

pączek jesień
Felietony 

Jesienne rozważania nad pączkiem

 „Aniu, no jak ty dobrze wyglądasz!” – wita babcia, a mnie błyskawicznie...

Felietony 

Halloween, czyli udana promocja hodowców dyń

Dyniowe-horrorystyczne szaleństwo już nadciąga. Mało tego, rozwija się w błyskawicznym tempie. Kontrofensywa...

Felietony 

Poetyckie przyjemności sezonu grzewczego

Jesień. Złoto, czerwono i słonecznie – aż oczy bolą od tej wspaniałości...