Gotowa jest już mobilna stacja badawcza, która ma wykrywać i usuwać dodatkowe zanieczyszczenia z naszych ścieków. Szczecińskie wodociągi stawiają na ekologię w wielu płaszczyznach. Z jednej strony inwestując w przyjazną środowisku infrastrukturę, z drugiej zaś chętnie włączając się w programy mające długofalowy wpływ na jego ochronę. Takim działaniem jest międzynarodowy projekt EMPEREST, którego celem jest skuteczniejsza eliminacja ze ścieków komunalnych zanieczyszczeń syntetycznych w tym związków typu PFAS. W Gdańsku trwają testy specjalnej instalacji pilotażowej. W sierpniu trafi ona do Szczecina.
Unia Europejska nakłada na przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne dodatkowe obostrzenia dotyczące oczyszczania ścieków. Choć kolejny stopień oczyszczania ma być formalnie realizowany od 31 grudnia 2033 roku to Szczecin już teraz przymierza się do spełnienia najbardziej wyśrubowanych norm. Program EMPEREST, którego jesteśmy członkiem, pomaga nam badać kolejne, niebezpieczne związki i szukać rozwiązań związanych z ich eliminacją.
– W ostatnich dniach w Gdańsku odbyło się kolejne już spotkanie przedstawicieli większości państw bałtyckich, w tym przedstawicieli ZWiK, będące nie tylko okazją do niezwykle cennej wymiany doświadczeń i rozmów, ale także testów i sprawdzenia stacji badawczej – informuje Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa szczecińskiego ZWiK-u. – Ten specjalnie skonstruowany mobilny kontener ze specjalistycznym sprzętem wybudowany został przez Gdańską Infrastrukturę Wodociągowo-Kanalizacyjną (GIWK) do badania efektywności usuwania trwałych zanieczyszczeń organicznych ze ścieków. W ramach programu stacja pilotażowa trafi też pod koniec sierpnia do Szczecina i pracować będzie w oczyszczalni ścieków Pomorzany, a następnie będzie przetransportowana na testy do litewskiego Kowna – dodaje.
Stacja badawcza składa się m.in. filtracji wstępnej, z systemu ozonowania, filtracji na węglu aktywnym oraz dezynfekcji UV. Wyniki testów pilotażowych zostaną poddane analizom oraz będą wykorzystane do opracowania wytycznych technicznych dla systemów usuwania mikrozanieczyszczeń ze ścieków oraz przyszłych niezbędnych inwestycji. W projekcie chcemy zbadać w jakim stopniu ścieki dopływające i odpływające z oczyszczalni są zanieczyszczone związkami PFAS oraz jakie są możliwości ograniczenia ich emisji do środowiska.
– Sprawdzamy techniczne rozwiązania dotyczące badania i oczyszczania z mikrozanieczyszczeń. To nam pokaże kierunek rozwoju i inwestycji w nasze oczyszczalnie, choć już teraz woda, którą oddajemy do Odry jest czystsza niż ta, która płynie w korycie – mówi Hanna Pieczyńska.
Jednak docelowo chodzi nie tylko o zbadanie związków PFAS i groźnych mikrozanieczyszczeń, ale także w miarę możliwości jeszcze lepsze oczyszczenie tych drugich z oddawanej do rzeczki wody. Dzięki stacji zawartość tych elementów będzie badana na 4 etapach oczyszczania – nie tylko w samej oczyszczalni, ale także przed stacją i za nią. Innowacyjna w skali Europy stacja może się przemieszczać, a dzięki najnowszej technologii sterowanie jej może odbywać się nawet za pomocą smartphona. Od maja jest testowana w Gdańsku i są już pierwsze wyniki, ale muszą one teraz zostać przeanalizowane, żeby móc wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski.
Co to są związki PFAS?
Związki per- i polifluoroalkilowe (PFAS) obejmują kilka tysięcy związków chemicznych. Są masowo wykorzystywane w przemyśle. Stosuje się je przy produkcji wielu rzeczy codziennego użytku, takich jak wyroby teflonowe, nieprzywierające powłoki naczyń kuchennych, wodoodporne tekstylia, odporne na tłuszcz opakowania żywności, płyny do mycia podłóg czy też piany gaśnicze. Z biegiem czasu związki te gromadzą się w organizmie człowieka oraz w środowisku. Są znane jako „wieczne chemikalia”, ponieważ wyjątkowo trwale utrzymują się w naszym środowisku i ciele. Mogą doprowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak uszkodzenie wątroby, choroby tarczycy, otyłość, problemy z płodnością i nowotwory.
– W projekcie EMPEREST uczestniczą przedstawiciele firm wodociągowych, naukowcy specjalizujący się w inżynierii chemicznej i ochronie środowiska, przedstawiciele władz lokalnych z państw Morza Bałtyckiego. W ramach projektu odbyło się już klika spotkań, wizyt studyjnych oraz warsztatów szkoleniowych. W ich trakcie rozmawiano m.in o metodologii oceny ryzyka PFAS, pilotażowych technologiach oczyszczania mikrozanieczyszczeń dla operatorów oczyszczalni ścieków oraz monitorowaniu PFAS w środowisku – informuje Hanna Pieczyńska.
Partnerem wiodącym w projekcie (liderem) jest Union of the Baltic Cities Sustainable Cities Commission (Związek Miast Bałtyckich Komisja Zrównoważonych Miast) z Turku, Finlandia. W skład konsorcjum Projektu wchodzi 14 partnerów z krajów skupionych wokół Morza Bałtyckiego, tj. z Polski, Niemiec, Finlandii, Estonii, Litwy i Łotwy.