Mówi się, że Janusz Józefowicz jest perfekcjonistą jedynym w swoim rodzaju, a każde jego przedsięwzięcie artystyczne musi być dopięte na ostatni guzik. Nie ma w tym ani cienia przesady, ponieważ udowodnił to szczecińską wersją musicalu „Polita”, traktującym o życiu i karierze Poli Negri – legendy kina niemego, a zarazem jedynej Polki, która odniosła oszałamiający sukces w Hollywood.
Co prawda premiera tego musicalu odbędzie się dopiero dziś o godzinie 19:00, ale mnie udało się zobaczyć go na pokazie przedpremierowym w piątek 13 września.
Już od początku musical stawia poprzeczkę bardzo wysoko pod względem strony artystycznej i wizualnej – zastosowanie bogatych efektów 3D (trzeba założyć specjalne okulary korekcyjne) w połączeniu z żywym i ekspresyjnym planem stanowi znakomitą scenografię, a u widza powoduje uczucie, że ogień, węże czy woda są nad wyraz realistyczne. Tej nietypowej scenerii nie ustępuje nie tylko znakomita muzyka w opracowaniu Janusza Stokłosy, ale też pełna pasji, uroku i żywiołowości gra aktorów, od odgrywającej tytułową rolę Sylwii Różyckiej począwszy, poprzez Michała Janickiego (Ernst Lubitsch), tandem Adam Dzieciniak/Sławomir Kołakowski (Adolph Zukor i Samuel Goldwyn), Natalie Brodzińską (Marion Davies), Paulinę Marię Janczak (Gloria Swanson), Karola Drozda (Rudolf Valentino), na pozostałych aktorach skończywszy, bo cała obsada i ekipa wspaniale stanęła na wysokości zadania.
Lecz scenografia i gra aktorów to nie wszystko – Józefowicz tworzy w „Policie” zapierające dech w piersiach obrazy z bogatą choreografią, akrobatyką, tańcem na linie oraz zmysłowym tangiem Negri i Valentino, a wszystko to jest połączone tak, jakbyśmy oglądali film. Nie brak również smutnych chwil, takich jak niemożność odnalezienia szczęścia w życiu prywatnym (nieudane małżeństwa z hrabią Dąmbskim i księciem Sergem Mdivianim – to ostatnie zakończyło się licznymi zdradami i poronieniem, nagła śmierć Rudolfa Valentino), czy zamknięcie jej drogi do powrotu na szczyt poprzez plotkę o romansie z Hitlerem. Smaczku dodają również sekwencje z fragmentami oryginalnych filmów z udziałem aktorki czy relacji z pogrzebu Valentino, podczas którego płakali wszyscy.
Musical duetu Józefowicz/Stokłosa jest nie tylko opowieścią o spełnionych marzeniach, ale też odbiciem czasów, w których przyszło Poli Negri żyć – od pierwszych sukcesów filmowych w Polsce i Niemczech, poprzez bajeczną i szaloną Amerykę lat dwudziestych, ówczesną prohibicję, chodzących krok w krok za gwiazdą dziennikarzy, wojnę z Glorią Swanson, zabiegi Charliego Chaplina o względy aktorki, wielki kryzys i załamanie się kariery wraz z początkiem kina dźwiękowego, butę karłowatego Goebbelsa naciskającego na aktorce włączenie się w życie filmowe III Rzeszy, skończywszy na nieudanym powrocie na scenę.
Szczecińska „Polita” różni się od pierwowzoru nie tylko obsadą, co akurat jest oczywiste, ale przede wszystkim dwiema oryginalnymi scenami – tą z piosenką „Zróbmy film”, gdzie przedstawiony jest porywający świat produkcji filmów w złotej erze „Fabryki Snów” oraz wejściem Poli Negri na spotkanie z Zukorem i Goldwynem w towarzystwie cygańskiej orkiestry. Jednakże są pewne wątki, które moim zdaniem za bardzo się dłużyły – lot samolotem przy niedostatecznym oświetleniu i rzewna piosenka w towarzystwie deszczowej i ponurej pogody w parku. Na szczęście nie wpłynęły one na ostateczny odbiór przedstawienia, który jest jak najbardziej znakomity. To zdanie podzielam nie tylko ja, ale cała towarzysząca mi w piątkowy wieczór publiczność, nagradzająca aktorów długimi owacjami na stojąco.
Wczorajszy pokaz przedpremierowy był wyjątkowy również z innego względu – kiedy z widowni rozlegały się gromkie brawa, a aktorzy kłaniali się jej, na scenę niespodziewanie Natasza Urbańska. Podziękowała ona wszystkim wykonawcom, a w szczególności Sylwii Różyckiej, z którą łączy oczywiście tytułowa rola. Oczywiście na scenę wyszedł również sam Józefowicz, dla którego szczecińska „Polita” jest bez wątpienia wyjątkowym przedsięwzięciem. Krótko mówiąc – „Politę” koniecznie trzeba zobaczyć!
Co prawda bilety na dzisiejszą premierę i spektakle w dniach 15 i 21 września są wyprzedane, ale nic straconego! Najbliższe możliwe okazje do zobaczenia tego wyjątkowego musicalu są 22, 28 i 29 września oraz 4, 5, 6, 11, 12, 13, 18, 19, 20, 25, 26 i 27 października (początek każdego ze spektakli o godzinie 19:00).
UWAGA!
W spektaklu występują efekty stroboskopowe i głośne dźwięki. Palone są również papierosy i cygaro.
Publiczność ogląda musical w okularach 3D, które można nałożyć na zwykłe okulary korekcyjne.
- libretto: Agata Miklaszewska
- inscenizacja, choreografia, reżyseria i reżyseria świateł: Janusz Józefowicz
- muzyka i kierownictwo muzyczne: Janusz Stokłosa
- scenografia: Marek Chowaniec
- kostiumy: Katarzyna Banucha
- producent animacji, wirtualnej scenografii stereo 3D i efektów specjalnych: Platige Image
- przygotowanie kaskaderskie: Zbigniew Modej
- asystent choreografa: Inga Gołębiowska
- asystent reżysera: Joanna Pasternak, Kamila Polit
- premiera: 14 września 2024
- inspicjent: Julia Karol
- grafika: Sarah Wiśniewska
- czas trwania: 140 min.
- Antrakty: 1
Obsada:
- Pola Negri – Sylwia Różycka
- Matka – Katarzyna Sadowska
- Hulewicz – Adam Zych
- Ernst Lubitsch – Michał Janicki
- Hrabia Dąmbski – Paweł Audykowski (gościnnie)
- Zukor – Adam Dzieciniak
- Goldwyn – Sławomir Kołakowski
- Luella – Adrianna Szymańska
- Marion Davies – Natalie Brodzińska
- Gloria Swanson – Paulina Maria Janczak
- Sheila – Ewelina Bemnarek
- Heda – Joanna Pasternak
- Rudolf Valentino – Karol Drozd (gościnnie)
- Książe Mdivani – Aleksander Różanek
- Joseph Goebbels – Jacek Piotrowski
- Dorota Chrulska
- Małgorzata Iwańska
- Karolina Nestorowicz (gościnnie)
- Piotr Bumaj
- Mateusz Kostrzyński
- Wiesław Łągiewka
- Dariusz Majchrzak (gościnnie)
- Krzysztof Niewirowski
- Karol Olszewski
- Karol Pruciak (gościnnie)
- Damian Sienkiewicz
- Marcin Sztendel
- Anna Ambrozik / Łucja Szymczykowska (gościnnie)
- Zofia Banaś / Michalina Leszczyńska (gościnnie)
- Zuzanna Cichoszewska (gościnnie)
- Monika Jabcoń (gościnnie)
- Zofia Kamińska (gościnnie)
- Natalia Serafin (gościnnie)
- Klaudia Winnowicz (gościnnie)
- Anna Witkowska (gościnnie)
- Julia Wojciechowska (gościnnie)
- Michał Bogusławski (gościnnie)