To ostatni moment, żeby zostać wolontariuszem Szlachetnej Paczki. Szczeciński oddział poszukuje osób, które chciałyby dołączyć do jednego z największych programów społecznych w Polsce. Przede wszystkim chodzi o pomaganie. Pomaganie konkretnej osobie lub rodzinie. Także w Szczecinie wiele osób czeka na takie wsparcie, Szlachetna Paczka czeka na wolontariuszy.
W całej Polsce nadal brakuje ponad 1900 wolontariuszy. A pomoc potrzebna jest jak nigdy, bo według danych GUS w ubiegłym roku co 15 osoba w polskich gospodarstwach domowych żyła poniżej progu skrajnego ubóstwa. To prawie 2,5 mln osób.
Czym zajmuje się wolontariusz Szlachetnej Paczki? Przede wszystkim odwiedza osoby i rodziny potrzebujące w swojej okolicy, poznaje ich historie i w pierwszej kolejności szuka najlepszego rodzaju wsparcia, to po prostu rozmowa, w trakcie której wiadomo, czego potrzeba najbardziej. Później wolontariusz kontaktuje się z darczyńcami, przygotowuje paczkę no i na koniec ta najprzyjemniejsza chwila. Moment, tuż przed świętami, kiedy paczki trafiają do rodzin.
– Wolontariusz i wolontariuszka w Szlachetnej Paczce to takie osoby, które nie przechodzą obojętnie wobec potrzebujących. Chcą wykonywać dobrą robotę i zmienić świat w swojej okolicy. Wolontariat wymaga czasu, zaangażowania, mądrości i własnej inicjatywy – mówi Joanna Sadzik, prezeska Zarządu Stowarzyszenia WIOSNA, organizatora Szlachetnej Paczki.
W ubiegłym roku Szlachetna Paczka pomogła ponad 17 tys polskich rodzin. W przygotowanie darów zaangażowało się niemal 700 tys darczyńców. Rodziny włączone do Szlachetnej Paczki w 2023 roku dysponowały średnio kwotą 17 zł na dzień na osobę. Dlatego wolontariusze zmieniają tę rzeczywistość i swoją pracę nazywają „dobrą robotą”.
– Mówimy „dobra robota”, bo to najlepsze określenie działań naszych wolontariuszy i wolontariuszek w Szlachetnej Paczce. „Dobra robota” zmienia świat wielu ludzi na dobre. Po czym poznamy, że ta „dobra robota” jest rzeczywiście dobra? Po rozświetlonych oczach mamy, która może swoim dzieciakom zrobić w końcu naleśniki na nowej patelni. Po tym, że pani Stefania nie śpi w czapce na głowie, bo ma już opał na zimę. Po tym, że Hanna dojeżdża do szkoły na rowerze i już nie musi sama chodzić 10 km przez las. Po tym, że gdy otwierają się Szlachetne Paczki, cała rodzina skupia się nad nimi i nie dowierza, że to wszystko dla nich! Po tym poznajemy „dobrą robotę” naszych wolontariuszy – mówi Joanna Sadzik.
W szczecińskim oddziale Szlachetnej Paczki „dobrą robotę” wykonuje 119 wolontariuszy, ale to zdecydowanie za mało. W ubiegłym roku pomogli 159 rodzinom. Prowadzili też cotygodniowe zajęcia z 36 dziećmi z Akademii Przyszłości.
Jak zostać wolontariuszem. Wystarczy wejść na stronę internetową Szlachetnej Paczki, wypełnić krótki i prosty formularz, a potem czekać na telefon od rekrutera. Później wolontariusz zdecyduje w której dzielnicy Szczecina (Pomorzany, Gumieńce, Pogodno, Krzekowo, Centrum, Mierzyn, Niebuszewo, Prawobrzeże) chce działać, czyli gdzie mieszka, gdzie ma najbliżej, albo po postu z którym rejonem Szczecina czuje się najbardziej związany. I można pomagać.
Ci, którzy już pomagają zachęcają innych, bo Weekend Cudów, w trakcie którego wolontariusze dostarczają paczki do swoich podopiecznych to jak sami mówią „moment w którym widzisz, że Twój wysiłek daje piękne owoce i że to była dobra robota”.