Miłośnicy teatru mogli zobaczyć ją już w sylwestrowy wieczór, jednak teraz czas na wielką premierę! Już w ten piątek, 3 stycznia na scenie Teatru Współczesnego widzowie podziwiać będą mogli wyjątkową sztukę Thomasa Vinterberga i Tobiasa Lindholma pt. „Na rauszu”.
Ten tytuł już wiele mówi entuzjastom filmu, ponieważ ów utwór został zekranizowany 5 lat temu, i to z jakim powodzeniem! Takie nagrody jak Oscar dla najlepszego filmu międzynarodowego czy cztery Europejskie Nagrody Filmowe mówią same za siebie.
Spektakl jest opowieścią o zmaganiu z życiem, które zaczyna być pozbawione smaku, przyjaźni, odnalezieniu sensu życia na nowo, odzyskaniu miłości oraz obudzeniu wewnętrznej radości i beztroski.
Krótko mówiąc – czterech zmęczonych życiem nauczycieli postanawia wypróbować empirycznie teorię norweskiego filozofa i psychiatry Finna Skårderuda, według której we krwi człowieka płynie o pół promila alkoholu za mało. Zamierzają oni uzupełniać te „braki” aby sprawdzić, jak takie codzienne upojenie będzie wpływać na ich funkcjonowanie w pracy i życiu prywatnym. Czas pokaże, czy uda im się zachować umiar.
Za reżyserię spektaklu odpowiada aż czterech reżyserów, którzy jednocześnie stanowią całość obsady – Arkadiusz Buszko, Paweł Niczewski, Konrad Pawicki i Wojciech Sandach. Sztukę przetłumaczył Jacek Telenga, scenografię i kostiumy przygotowali Maciej Osmycki i Agnieszka Miluniec, a za muzykę odpowiada znany z zespołu Pogodno Marcin Macuk. Jej premiera odbywa się w ramach Sceny Propozycji Aktorskich.