Po zakończonej modernizacji historycznego pałacu w Przelewicach obiekt stał się komfortowym centrum kulturalnym, konferencyjnym i noclegowym, jednak jego potencjał w zakresie ochrony ludności w sytuacjach nadzwyczajnych pozostaje zerowy. Pomimo inwestycji wynoszącej prawie 80 mln zł, pałac nie spełnia wymogów obrony cywilnej.

Wielka inwestycja Urzędu Marszałkowskiego nie jest gotowa na obecne zagrożenia? Po remoncie pałac nie był oceniany pod kątem odporności konstrukcji na zagrożenia związane z obroną cywilną, takie jak wybuchy, pożary czy zawalenia. Dokumentacja powykonawcza nie zawiera ekspertyz ani analiz wskazujących, że budynek mógłby pełnić funkcję schronu dla ludności. Nie został również zakwalifikowany ani przystosowany jako obiekt ochrony cywilnej.

– W obiekcie nie zainstalowano infrastruktury typowej dla schronów cywilnych, w tym systemów wentylacji awaryjnej, filtracji powietrza, awaryjnych źródeł zasilania czy zapasów wody pitnej. Remont nie obejmował również prac związanych z wydzieleniem stref bezpiecznych dla ludności. Pałac wyposażony jest w standardowe systemy ewakuacyjne i alarmowe, zgodne z przepisami ochrony przeciwpożarowej, jednak nie w zakresie wymaganym dla obiektów ochrony ludności – informują nas przedstawiciele Ogrodu Przelewice.

Inwestor ani administrator pałacu nie opracowali planów jego wykorzystania w systemie obrony cywilnej. Dokumentacja nie określa maksymalnej liczby osób, które mogłyby przebywać w budynku w razie zagrożenia, ani nie przewiduje procedur reagowania w sytuacjach kryzysowych.

– Personel zarządzający obiektem nie był szkolony w zakresie procedur obrony cywilnej. Budynek jest dostępny dla służb ratunkowych w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych w zakresie w jakim będzie spełniał oczekiwania wyżej wymienionych służb – tłumaczą przedstawiciele Ogrodu.

Mimo imponującej modernizacji, pałac w Przelewicach pozostaje obiektem luksusowym i atrakcyjnym turystycznie, ale w pełni nieprzystosowanym do pełnienia funkcji ochronnej wobec ludności cywilnej. Brak jakiejkolwiek infrastruktury awaryjnej i procedur obrony cywilnej oznacza, że w razie zagrożenia budynek nie zapewni bezpieczeństwa mieszkańcom ani odwiedzającym.

Turystycznie to miejsce doskonałe

Po remoncie pałac został przystosowany do działalności kulturalnej, konferencyjnej, gastronomicznej i noclegowej. Modernizacji poddano taras, wejścia do restauracji, kuchnię oraz zainstalowano windę towarową i chłodnię. W całym budynku wymieniono parkiety, w czytelni pojawił się kominek, a we wszystkich salach zamontowano nowoczesny system audio-wizualny. Pierwsze i drugie piętro zajmują pokoje noclegowe – w sumie 16 pokoi dla maksymalnie 61 osób.

Dwór przeszedł prace konserwatorsko-archeologiczne. W jego sąsiedztwie powstał apartament dla gości, wymieniono dach, stropy, posadzki, izolację fundamentów, a także zbudowano nowe wejście dla obsługi i osób z niepełnosprawnościami. Wnętrza zyskały nowe ogrzewanie i instalacje. Oranżeria natomiast została przekształcona w przestrzeń edukacyjną, ceramiczno-plastyczną oraz miejsce prezentacji kolekcji roślin śródziemnomorskich i tropikalnych, a także wystawę motyli i wiwaria z owadami.

Dodatkowo zagospodarowano wyspę na stawie centralnym, zmodernizowano alejki ogrodowe oraz wykonano miejsce rekreacyjne na polanie przy skalniaku. Na terenie ogrodu stanęły także cztery toalety, których wcześniej nie było.

Odtworzono historyczny „szałas pasterski” i miejsce pochówku założyciela ogrodu dendrologicznego, wykonano wolierę dla pawi oraz zakupiono nowy sprzęt do pielęgnacji ogrodu.