80-letni mężczyzna miał spowodować pożar Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Arkońskiej, o którym pisaliśmy kilka tygodni temu. Teraz pacjentowi postawione zostaną zarzuty, ale żeby tak się stało potrzebna jest opinia biegłego lekarza. Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie pożaru i zagrożenia życia i zdrowia, ale też zniszczenia mienia.
Pożar wybuchł na początku listopada w jednej z sal pacjentów na oddziale Nefrologii i Transplantacji Nerek. Prokuratura ustaliła, że odpowiedzialnym za niego jest jeden z pacjentów. Nieoficjalnie mówi się, że miał on zapalić papierosa. Konsekwencje lecznica i pacjenci odczuwają do dziś. Pożar gasiło kilkanaście zastępów straży pożarnej. Trzeba było ewakuować 51 osób. Teraz szpital czeka remont za kilkaset tysięcy złotych.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Szczecin – Zachód, która już wydała postanowienie o przedstawieniu mężczyźnie zarzutów. To oznacza, że śledztwo zmieniło status z „prowadzonego w sprawie” na „prowadzone przeciwko” konkretnej osobie.
Prokurator Rejonowy Szczecin-Zachód wydał już postanowienie o przedstawieniu zarzutów spowodowania pożaru, narażenie życia i zdrowia wielu osób i zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, ale pacjent ich jeszcze nie usłyszał. Nie został też przesłuchany. Konieczna jest opinia biegłego sądowego lekarza.
– Z uwagi na przyczyny natury obiektywnej leżące po stronie sprawy tj. jego stan zdrowia uniemożliwiają na chwile obecną realizacji czynności procesowych z jego udziałem tj. ogłoszenia tego postanowienia i przesłuchania tej osoby w charakterze podejrzanego. Prokurator w celu realizacji czynności z tą osobą musi wystąpić do biegłego lekarza w celu uzyskania opinii czy oraz kiedy możliwym będzie z jego udziałem realizacja czynności procesowych – mówi prokurator Łukasz Błogowski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Za spowodowanie pożaru mężczyźnie grozi od roku do 10 lat więzienia.