Wody Polskie gospodarują akwenem, ale jak twierdzą przedstawiciel państwowego gospodarstwa, za badania czystości wód odpowiedziany jest Inspektorat Ochrony Środowiska. Z kolei ów inspektorat uważa, że nie ma takiego obowiązku. Czy spór kompetencyjny może doprowadzić do kolejnej dewastacji w środowisku?
Niespełna rok temu cały Szczecin żył skażeniem wód Jeziorka Słonecznego. Wszystkie służby wówczas informowały o podejmowanych działaniach, w rozmowach pojawiały się też deklaracje, że akwen zostanie objęty monitoringiem i większą ochroną. Co pozostało z tamtego okresu? Sprawdzamy i nie mamy dobrych wiadomości.
Zarządzanie Jeziorkiem Słonecznym leży w kompetencjach RZGW Wody Polskie w Szczecinie, jest to zbiornik wodny będący w zasobach państwowego gospodarstwa wodnego. Instytucja ta ma obowiązek zajmowania się wszelkimi pozwoleniami wodno-prawnymi i szeroko pojętym zarządzaniem środowiskiem wodnym. Czystości wody jednak nie bada:
– Pobieraniem próbek ich analizą i interpretacją wyników zajmuje się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, jako jednostka do tego uprawniona – odpowiada Natalia Chodań, rzeczniczka prasowa RZGW w Szczecinie.
Z kolei Michał Ruczyński, odpowiedzialny za kontakt z mediami w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska mówi, że za monitorowanie stano wody w Jeziorku Słonecznym odpowiedzialne jest RZGW Wody Polskie w Szczecinie.
– Nie leży to w naszych kompetencjach ustawowych. Za bieżące monitorowanie stanu wody w Jeziorku odpowiada jego zarządca. Ostatnie badania jakimi dysponujemy pochodzą z września 2023 roku, z okresu działań antykryzysowych. We wrześniu ubiegłego roku, kiedy doszło do zanieczyszczenia Jeziorka Słonecznego, ówczesny wojewoda zachodniopomorski powołał Wojewódzki Zespół Zarządzania Kryzysowego z uwagi, że sprawa dotyczyła dwóch gmin: Szczecin i Dobra. Wówczas WIOŚ w Szczecinie, jako administracja zespolona, prowadził czynności w ramach działań antykryzysowych. Działania inspektorów WIOŚ w Szczecinie zakończyły się po kilku dniach – wyjaśnia.
I znów te przepisy prawa
Zgodnie z przepisami prawa wodnego, właściwy organ Inspekcji Ochrony Środowiska wykonuje badania jednolitych części wód powierzchniowych w zakresie elementów biologicznych, fizykochemicznych oraz chemicznych. Właściwy organ Inspekcji Ochrony Środowiska prowadzi również obserwacje elementów hydromorfologicznych na potrzeby oceny stanu ekologicznego i potencjału ekologicznego.
Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska zasłania się innymi przepisami, które mówią, że inspektorat prowadzi kontrole gospodarowania wodami jedynie określonymi w art. 334 pkt 2 i 3 ustawy, a więc dotyczące pobranych wód oraz ochrony wód przed zanieczyszczeniami, w tym zanieczyszczeniami azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych, w zakresie przestrzegania warunków ustalonych w decyzjach wydanych na podstawie ustawy oraz przestrzegania warunków ustalonych w pozwoleniach wodnoprawnych lub pozwoleniach zintegrowanych.
– Z uwagi na powyższe WIOŚ nie jest organem kompetentnym w sprawie Jeziorka Słonecznego – tłumaczy Michał Ruczyński. – Ponadto WIOŚ w Szczecinie nie posiada własnego laboratorium badawczego. Badania laboratoryjne dla potrzeb WIOŚ realizowane są w ramach zawartego porozumienia z Centralnym Laboratorium Badawczym Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wyłącznie w ramach kontroli planowych, interwencyjnych i zdarzeń o znamionach poważnych awarii – dodaje.
Zarówno Wody Polskie, jak i WIOŚ uważają, że nie mają w swoich kompetencjach monitorowania jakości wody w jeziorku. Akwen zatem znów żyje własnym życiem i nie można wykluczyć, że problemy z czasem powrócą.
– Jeziorko jest zdegradowane i ta katastrofa to tylko jej dodatkowy element – mówił kilka miesięcy temu na łamach Szczecinera dr hab. inż. Arkadiusz Nędzarek z Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa ZUT. – Aby poprawić sytuację, należy przeprowadzić poważną rekultywację i renaturyzację tego akwenu. Trzeba jednak pamiętać, że kluczowe jest zrobienie porządku ze zlewnią jeziora, bo inaczej wszelkie działania są daremne. Rekultywacja i oczyszczanie sukcesywnie są przeprowadzane co parę lat, ale efekty pozytywne nie utrzymują się zbyt długo, ponieważ jezioro jest odbiornikiem zanieczyszczeń, które się w nim osadzają.
„To będą potężne, kosztowne i czasochłonne prace”. Czy Jezioro Słoneczne będzie kiedyś czyste?
Dziś już o tych słowach, jak się zdaje, wszyscy zapomnieli. Poprosiliśmy o komentarz do sprawy Wojewodę Zachodniopomorskiego, Adama Rudawskiego. W rozmowie z nami zadeklarował, że podejmie interwencję i wyjaśni sprawę monitorowania stanu jeziorka.