„Przez krew i zgliszcza. Odrodzenie polskiego Szczecina” — fascynująca opowieść Marka A. Koprowskiego o mieście, które musiało narodzić się na nowo
Historia Szczecina to gotowy materiał na film: zgliszcza, polityczne gry wielkich mocarstw, dramat mieszkańców i heroiczne próby budowania nowego życia na ruinach. Od dziś możemy poznać ją w wyjątkowej, reportersko-historycznej narracji. Do sprzedaży trafiła książka „Przez krew i zgliszcza. Odrodzenie polskiego Szczecina” autorstwa Marka A. Koprowskiego — publikacja, która rzuca nowe światło na powojenne losy miasta.
Szczecin to jedyne duże miasto położone za linią Odry i Nysy Łużyckiej, które po wojnie trafiło do Polski. Decyzja o jego przynależności zapadła ponad głowami samych szczecinian — została podyktowana wolą Stalina i geopolitycznym interesem ZSRR. Jak pisze Koprowski, Szczecin miał stać się „rekompensatą” za utracone Wilno i jednocześnie kartą przetargową w politycznej rozgrywce o dominację nad Bałtykiem.
Z miasta-twierdzy w miasto widmo
Jeszcze przed końcem wojny Szczecin był ważnym ośrodkiem przemysłowym i kluczowym portem III Rzeszy. Ten strategiczny charakter stał się dla niego przekleństwem.
Alianckie bombardowania zamieniły go w ruiny, a wkroczenie Armii Czerwonej dopełniło dzieła zniszczenia. Zrabowane mienie, rozstrzeliwania, chaos i strach — takie realia zastali tu pierwsi polscy osadnicy.
Autor barwnie opisuje dramatyczne początki polskiego Szczecina. Przez wiele miesięcy miasto bardziej przypominało pole bitwy niż przyszłą metropolię. Nocami na ulicach słychać było serie z automatów, grasowały bandy maruderów, Wehrwolf i sowieckie patrole. Pożary nikt nie gasił, a w porcie — jak relacjonuje książka — Armia Czerwona wywoziła „poniemieckie” mienie, zatrudniając do tego… Niemców. W takich warunkach rodził się polski Szczecin.
Ludzie, którzy „przyprowadzili Szczecin do Polski”
Koprowski szczególną uwagę poświęca postaciom, które odegrały kluczową rolę w tworzeniu miasta od nowa. Pierwszy prezydent Piotr Zaręba i wojewoda Leonard Borkowicz — choć różni i działający często pod prąd historii — stworzyli zręby polskiej administracji i skutecznie obronili Szczecin przed próbami ponownego przejęcia go przez Niemcy.
To dzięki nim, mimo politycznego chaosu i niepewności, zaczęły powstawać szkoły, urzędy, instytucje kultury i podstawy polskiego życia społecznego.
„Przez krew i zgliszcza” to nie tylko książka historyczna. To opowieść o odwadze, determinacji i nadziei. O ludziach, którzy w ruinach widzieli przyszłość. O mieście, które musiało zostać zdobyte — nie militarnie, lecz społecznie, kulturowo i mentalnie.











![Misja Lancaster - wydobyto szczątki angielskiego bombowca na Wyspie Puckiej [ZDJĘCIA] 18 misja lancaster - wydobyto szczątki angielskiego bombowca na wyspie puckiej [zdjęcia]](https://szczeciner.pl/storage/2025/11/Lancaster-10-680x580.jpg)

