Wygląda na to, że Niemcy pozazdrościli nam tunelu pod Świną i też chcą mieć szybkie, ale przede wszystkim bezpośrednie połączenie z wyspą Uznam. Dlatego właśnie budują nową przeprawę mostową łączącą kontynentalną część Niemiec z tą wyspą.
Nie jest to jedyny cel budowy nowej przeprawy – ma ona również odkorkować Wolgast, gdzie przed istniejącym mostem zwodzonym tworzą się tasiemcowe korki. Sytuacji nie poprawia też fakt, że jest on otwierany co najmniej dwa razy dziennie, aby przepuścić przepływające jednostki wodne.
Okazało się, że budowa nowego mostu, która według obecnych szacunków ma zakończyć się za 4 lata, najwyraźniej złapała zadyszkę – grunt nie jest tak nośny, jak początkowo zakładano, a koszt całego przedsięwzięcia wzrósł z ok. 140 mln euro w 2021 roku do ok. 287 mln euro (ponad 1,2 mld zł). Przyczyn tego krachu nasi zachodni sąsiedzi dopatrują się we wzroście cen materiałów budowlanych po pandemii koronawirusa i odpływie siły roboczej spowodowanej agresją putinowskiej Rosji na Ukrainę.