Pomysł na Dzień Walki z Wypaleniem Zawodowym powstał przy okazji kampanii społecznej – Wypalenie Zawodowe na Celowniku, która zorganizowana została przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Obchodzimy go dziś, 14 września. Do rozmowy o tym problemie zaprosiliśmy Martynę Jasińską z Centrum Psychoterapii i Coachingu Synergia. Czy wypalenie zawodowe to problem, który zagraża nam wszystkim?
Jakie branże są najbardziej narażone na to, że pracownicy doznają wypalenia zawodowego? I jak to wpływa na rozwój tych branż.
– Według badań Światowej Organizacji Zdrowia oraz naszych własnych obserwacji, w ostatnich latach nazwijmy je „po pandemicznych”, widać znaczący wzrost wypalenia zawodowego wśród branż związanych z finansami. Mamy tu na myśli audytorów, księgowych, bankowców oraz wszystkich tych, którzy permanentnie pracują na „celach”. Związane jest to z wysokimi wymaganiami, długim czasem pracy i dużą odpowiedzialnością. Branże finansowe stawiają poprzeczki bardzo wysoko, co za tym idzie, rotacja wśród pracowników też jest znaczna.
Wypalenie zawodowe przychodzi razem ze złym traktowaniem przez pracodawcę?
– Mówiąc o wypaleniu zawodowym, pamiętać musimy, iż wynika ona zazwyczaj ze słabej równowagi między życiem prywatnym a zawodowym, i nie zawsze mamy tu na myśli ilość godzin spędzanych fizycznie w pracy. Chodzi o psychiczny balast, który zabierany jest do domu. Źle ułożona struktura zarządzania w organizacji, jak również nadmiar obowiązków powoduje, iż pracownik funkcjonuje w permanentnym stresie i zawieszeniu spowodowanym poczuciem, że „jeszcze coś mam do zrobienia”. Wypalenie zawodowe to dysfunkcja na poziomie pracownik-miejsce pracy.
Jak można odróżnić wypalenie zawodowe od zwykłego stresu zawodowego lub przemęczenia? W jaki sposób można to diagnozować?
– Wypalenie zawodowe to długotrwały proces. Podczas przemęczenia i stresu, niepokój z tym związany znika po weekendzie, urlopie, krótkim odpoczynku. Jeśli mówimy o wypaleniu zawodowym, niepokój ten nie znika, pracownik taki nie potrafi odpoczywać, ciągle myśli o obowiązkach, które zostawił w pracy.
Wypalenie zawodowe można leczyć?
– Światowa Organizacja Zdrowia wpisała wypalenie zawodowe do Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD -11, zgodnie z nią wypalenie zawodowe to syndrom zawodowy mogący wpłynąć na stan zdrowia. Jego efektem jest przewlekły stres w miejscu pracy, z którym pracownikowi nie udało się poradzić. Bez wątpienia wypalenie zawodowe to kwestia indywidualna i indywidualnie trzeba ją leczyć. Bardzo często niezbędna okazuje się psychoterapia, która ma na celu pomóc pracownikowi w obiektywnej ocenie wzorców myślenia i zastąpienia ograniczających przekonań nowymi umiejętnościami.
Jak wypalenie zawodowe wpływa na życie osobiste i zdrowie psychiczne pacjentów? Czy istnieją długoterminowe konsekwencje, które można zauważyć u osób, które tego doświadczyły?
– Tak jak wcześniej już wspomniałam: wypalenie zawodowe to długotrwały proces i nieleczone może prowadzić do szeregu zaburzeń psychicznych, m.in.: uzależnień, zaburzeń lękowych, stanów depresyjnych. Wpływa bardzo bezpośrednio na życie prywatne, gdyż pracownik zaczyna się wycofywać z relacji towarzyskich, przyjacielskich. Wypaleniu zawodowemu towarzyszy obniżony nastrój, nadpobudliwość, irytacja, którą odczuwają bardzo dotkliwie zazwyczaj członkowie rodziny.
Jak można zapobiegać wypaleniu zawodowemu w miejscu pracy?
– Przede wszystkim, żeby zapobiegać wypaleniu zawodowemu trzeba umiejętnie zagospodarować swoimi zasobami reakcji na długo utrzymujący się stres. Poznanie swojego preferowanego stylu radzenia sobie w sytuacjach stresujących pomoże nam przygotować się lub poradzić w trudnych sytuacjach.
Często spotykasz ludzi mówiących wprost: muszę zmienić pracę, bo oszaleję! I czy zmiana pracy nie jest czasami najlepszym lekarstwem? Bo zmiany w życiu są potrzebne.
– Oczywiście że tak, często pacjenci czują sami, że są psychicznie pod ścianą, że dalej już nie pójdą, że zaczynają wątpić w swoje umiejętności. Myśli tego rodzaju to jednoznaczny sygnał dla nas, że trzeba coś zmienić. Czasami nastawienie, czasami podejście, a czasami właśnie jedynym słusznym rozwiązaniem w tej sytuacji jest zmiana pracy.