Teatr Polski z nagrodą Modernizacja Roku & Budowa XXI wieku. Kiedy tylko ogłoszono zwycięstwo szczecińskiego obiektu, architekci nie pozostawiali na jurorach suchej nitki. „Nikt przy zdrowych zmysłach by tego nie nagrodził” – mówi nasz rozmówca. „To powód do wstydu, że się próżność zaspakaja, a nie chluby” – komentuje z kolei architektka, Aleksandra Kopińska-Szykuć.
Inwestycję doceniło jury 28. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Modernizacja Roku & Budowa XXI wieku, Teatr Polski w Szczecinie zwyciężył w kategorii: OBIEKTY KULTURY. Kiedy tylko ogłoszono tryumf szczecińskiej budowli, natychmiast na organizatorów konkursu i jurorów spadła fala krytyki.
– To teatr pleśni i tańca – nie ukrywają tego nawet pracownicy Teatru Polskiego.
Dlaczego? Powodów do krytyki modernizacji jest wiele, trudno je wszystkie przytoczyć. I nie trzeba być architektem, by zobaczyć, że coś tu nie gra… wystarczy wybrać się na tarasy, które są labiryntem między wentylatorami. Zaniedbana skarpa, zerwana papa z zadaszeń.
– Szczeciński teatr to modelowy przykład, jak inwestycja na zasadzie zaprojektuj i buduj rujnuje inwestycję – mówi zaprzyjaźniony z naszą redakcją architekt. – Wizja i koncepcja rozbudowy była dobra, można było z tego zrobić fajny obiekt, a nie taki niedorobiony, bez kontroli i nadzoru autora projektu. Na wszystkim szuka się oszczędności kosztem jakości i estetyki. Przy tego rodzaju obiektach system „zaprojektuj i zbuduj” powinno być zakazane prawnie – komentuje.
Inny architekt, z którym rozmawialiśmy o modernizacji Teatru Polskiego wskazywał na wiele wad. Jedną z nich jest brak haków do prac na wysokościach. Drobny szczegół, który sprawia, że dziś umycie oszkleń wymaga rozstawienia rusztowania, a to nie tylko czasochłonne, ale i kosztowne.
Nagrodę komentuje także szczecińska architektka, Aleksandra Kopińska-Szykuć:
– Gmach w systemie ZAPROJEKTUJ I ZBUDUJ. Nagrody w systemie ZGŁOŚMY SIE I WYGRAJMY. System nagradzania poprzez zbieranie płatnych SMS-ów lub własne zgłoszenia, gdzie po przemieleniu przez wewnętrzny system otrzymujesz wyróżnienie, to powód do wstydu, że się próżność zaspakaja, a nie chluby. Skromność, pracowitość i fachowość też mają wartość. Może nawet większą niż puchar z plastiku, albo dyplom z numerem jak odcinek „Mody na sukces” – komentuje w social mediach.
Jeśli wejść na teatralne tarasy, łatwo zauważyć budowlane „problemy”. Zapytaliśmy o usterki w biurze prasowym Urzędu Marszałkowskiego – Teatr Polski jest instytucją kultury samorządu województwa.
– Teatr Polski jest instytucją, która prowadziła inwestycję i jest odpowiedzialna za aktualny stan techniczny obiektu – odpowiada krótko rzeczniczka, Gabriela Wiatr, unikając odpowiedzi na niewygodne pytanie.
Środowisko architektów jest zgodne: to jedna z inwestycji, której potencjał został zmarnowany. I trudno niektórym uwierzyć, że modernizacja Teatru Polskiego została nagrodzona.
– Jestem ciekawy, czy jurorzy w ogóle to widzieli? Nikt przy zdrowych zmysłach by tego nie nagrodził – mówi nasz rozmówca.
Postanowiliśmy zapytać w biurze organizatora, którym jest Stowarzyszenie Ochrony Narodowego Dziedzictwa Materialnego, Targi Pomorskie Sp. z o.o. o to: czy kapitula konkursu była w Szczecinie i na żywo obejrzała ten obiekt? Co było podstawą przyznania nagrody temu obiektowi i czy kapituła konkursu miała wiedzę w zakresie licznych usterek obiektu i szeroką krytykę ze strony niezależnych, czołowych architektów w Polsce w kontekście tej modernizacji?
Jak dotąd organizatorzy nie odnieśli się do naszych pytań.