Szczecin, ulica Derdowskiego w dniu 31 października – to dzień, w którym upiory wyszły na ulice z okazji Halloween, a kierowca… pozostawił rozsądek w domu. Na kanale STOP CHAM opublikowane zostało nagrania, na którym widać szalejącego na drodze kierowcę i moment kolizji. Niewiele brakowało, a doszłoby do poważnego wypadku.
Na nagraniu widać czerwoną strzałę, która najwyraźniej pomyliła miejską arterię z torem wyścigowym. Mistrz kierownicy, pewny jak w reklamie sportowych opon, postanawia zademonstrować światu, że fizyka to tylko sugestia. Zmienia pasy z gracją nosorożca na lodzie, po czym – zupełnie zaskakująco – traci panowanie nad autem. Kto by się spodziewał?
Kierowca czerwonego Mitsubishi z dużą prędkością zmieniał pasy ruchu, do tego stopnia, że wylądował na przeciwległym. Tam zakończył się pokaz „dynamicznej jazdy miejskiej” – doszło do kolizji. Pirat drogowy wbił się w bok samochodzie nadjeżdżającego z naprzeciwka. Na szczęście skończyło się na kolizji, ale do czołówki zabrakło naprawdę niewiele.
Choć nikomu nic poważnego się nie stało, ten incydent jest kolejnym przypomnieniem, że nawet krótka chwila nieuwagi może kosztować bardzo dużo. Zbyt dynamiczna jazda po miejskich ulicach nie jest oznaką umiejętności – to raczej lekkomyślność, która zagraża nie tylko kierowcy, ale wszystkim uczestnikom ruchu.
Wniosek jest prosty: na drodze nie ma miejsca na popisy. Kontrola nad samochodem kończy się tam, gdzie zaczyna się brawura.




![Mistrz kierownicy na Derdowskiego w Mitsubishi. Oto nowy król trzech pasów [WIDEO] 5 kolizja derdowskiego](https://szczeciner.pl/storage/2025/11/kolizja-Derdowskiego.png)







