Majestatyczne parowce regularnie cumowały przy jego nabrzeżach, stając się symbolem ówczesnej epoki pełnej nowoczesności i rozwoju. W tamtych czasach Szczecin był jednym z kluczowych węzłów komunikacyjnych Niemiec, z imponującą infrastrukturą morską, która łączyła miasto z całym światem. Widok dymiących kominów parowców na tle monumentalnej architektury miasta budził podziw i napawał dumą mieszkańców, a także świadczył o znaczeniu Szczecina jako ważnego ośrodka handlowego.
Dziś ten obraz, choć nieco zapomniany, nadal żyje w zbiorowej pamięci. Zabytkowe fotografie i obrazy przywołują klimat przedwojennego miasta, którego splendor podkreślały nie tylko statki, ale także okazałe budowle i tętniące życiem nabrzeża. Szczecin tamtych lat był świadkiem przełomowych momentów w historii, które wpłynęły na jego rozwój oraz przemiany społeczne i gospodarcze, jakie towarzyszyły szybkiemu wzrostowi międzynarodowego handlu morskiego.
– Port i widoki Szczecina przy Odrze były chętnie podejmowanym tematem malarskim. Prace artystów dokumentowały zmiany w nadodrzańskiej zabudowie i rozwoju portu, w którym proces industrializacji w 2. połowie XIX wieku uległ wyraźnemu przyspieszeniu. Oprócz starych żaglowców na wodach Odry zaczęły pojawiać się statki parowe, pierwszy w 1826 roku – informuje Małgorzata Peszko z Muzeum Narodowego w Szczecinie.
Przy nabrzeżach u wejścia do portu głównego coraz częściej cumowano parowce morskie i rzeczne, co znalazło odzwierciedlenie na wedutach. Równie szybko w sztuce została uchwycona budowa nadodrzańskiego tarasu widokowego w latach 1901–1921. Od nazwiska nadburmistrza Hermanna Hakena, inicjatora tego założenia, cały kompleks nazwano Hakenterrasse. To prestiżowe założenie urbanistyczno-architektoniczne szybko stało się wizytówką miasta i miejscem atrakcyjnym turystycznie, chętnie uwiecznianym przez różnych twórców.
– Jedną z takich prac stworzył artysta, który podpisał się jako M. Timstein – mówi Małgorzata Peszko. – Jego akwaforta przypomina fotografie z pierwszych dekad XX stulecia, przedstawiających ten sam motyw i używanych jako wzór dla grafik. Widok uchwycony został z identycznego punktu obserwacyjnego, co fotografia Maxa Dreblowa (1869–1927), opublikowana w Deutschlands Städtebau. Stettin. Dreblow był znanym szczecińskim fotografem, od 1909 roku jedynym zawodowym fotografem w mieście. Specjalizował się w fotografii portowej, szczególnie statków, a jego prace ilustrujące pisma i publikacje powielane były jako kartki pocztowe. Grafika Timsteina nie jest datowana, ale przyjmuje się, że powstała wiosną 1914 roku, na co wskazuje widok Hakenterrasse jeszcze bez gmachu dyrekcji ceł, którego budowę ukończono w 1921 roku – tłumaczy.
Ta akwaforta kolorowana akwarelą znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie, obecnie nie jest eksponowana na żadnej wystawie.