Jacek Dehnel, prozaik i malarz, laureat Paszportu Polityki za rok 2006 w kategorii literatura, przejazdem był w Szczecinie i Koszalinie, w swoich social mediach pisze o kulinarnym Szczecinie. Oszczędnie, ale wiadomo, gdzie kupuje swoją ulubioną herbatę.
Przyjechaliśmy z Berlina (4 mln ludzi) na objazd po miastach Pomorza Zachodniego. W podróży, więc, wiadomo, jemy na mieście – tak zaczyna opowieść o podróży Jacek Dehnel:
– W Szczecinie (400 tys. ludzi) w centrum zatrzęsienie nowoczesnych, ładnych knajp; zjedliśmy w „Kabuki” dobry ramen (Pietii średni, ale mój bardzo dobry), nazajutrz spałaszowaliśmy znakomite śniadanie w „Spotkaniu” (dyniowe naleśniki z owocami i tost z pikantną dynią, więc sezonowo). Poprawiliśmy kawką w bardzo ładnie urządzonej „Lili” (i tradycyjnie kupiłem ulubioną herbatę w „Fanaberii”) – recenzuje artysta.
W Koszalinie był rosołek:
– Poszliśmy do „Gospody Jamneńskiej”. Ogródek cały w kwiatach, czerwonym bluszczu, osobny plac zabaw dla dzieci, wewnątrz wystrój w typie „gospoda”, ale z umiarem. Rosołek bardzo dobry, a po nim wzięliśmy sobie na pół tagliatelle z wątróbką, chorizo, kurkami. Kiedyś byłby tam bryzol i dewolaj i jedna karta przez cały rok. Teraz są dania sezonowe (kurki!), tagliatelle te były naprawdę wybitne. Rano w ślicznie urządzonym „Kukuryku” zjadłem bardzo smaczne i różnorodne śniadanie.
Jacek Dehnel chwali również kuchnię w Słupsku.
– Trzy dni, trzy miasta. WSZĘDZIE był ładny wystrój, WSZĘDZIE uprzejma i kompetentna obsługa, WSZĘDZIE płaci się kartą. A to tylko pars pro toto: bo w Słupsku piękne nadrzeczne bulwary z nowymi mostami i wyremontowaną biblioteka, w Koszalinie zachwyciły nas zabytki modernizmu: świetny ratusz i biblioteka, gdzie jest prawdziwy skarb w postaci fonoteki z lat 70. i 80. W Szczecinie zmienia się tyle, że trudno powiedzieć, co najbardziej.
Głos artysty nie jest odosobniony. Coraz częściej, szczególnie w odniesieniu do Szczecina, słychać opinie, że każda wizyta w stolicy Pomorza zachodniego to nowe odkrycia – od pięknych bulwarów nad Odrą po dynamicznie rozwijające się centrum miasta. Turyści dostrzegają, że miasto inwestuje w przestrzeń publiczną i zachwyca architekturą, łącząc nowoczesność z historycznym dziedzictwem, Przyjezdni podkreślają, że Szczecin ma swój unikalny klimat, który sprawia, że każdy spacer po mieście to niezapomniane doświadczenie.
Zgadzacie się z tymi opiniami?