Jeszcze kilkanaście lat temu nabrzeże Odry w Szczecinie było miejscem cichym, niemal zapomnianym. Dziś to jedna z najchętniej odwiedzanych części miasta, a Łasztownia – położona w samym sercu Szczecina, choć nieco od niego odseparowana – zaczyna tętnić życiem jak nigdy dotąd. Co więcej, już wkrótce ta wyjątkowa wyspa może zmienić się jeszcze bardziej!
Rewitalizacja bulwarów sprawiła, że Szczecin odzyskał swoje nabrzeże. Okolice Odry wypełniły się spacerowiczami, rowerzystami, biegaczami i miłośnikami kawy z widokiem na rzekę. Po drugiej stronie wody dumnie prezentuje się industrialny krajobraz – Urząd Celny, elewator Ewa, Lastadia, Stara Rzeźnia i charakterystyczne dźwigi, które co jakiś czas rozświetlają miasto spektakularnymi iluminacjami.
Ale to dopiero początek. Łasztownia, która jeszcze do niedawna fascynowała głównie historyków i architektów, staje się miejscem, o którym mówi się coraz więcej i do którego szczecinianie coraz chętniej zaglądają. Dziś to już nie tylko ciekawy punkt na mapie, ale miejsce z ogromnym potencjałem – może właśnie tutaj wkrótce zacznie bić prawdziwe serce miasta?
Floating Garden w praktyce
Hasło „Szczecin Floating Garden” od zawsze zakładało odważne, wizjonerskie decyzje i pełne wykorzystanie unikatowego położenia miasta. Łasztownia – leżąca pomiędzy lewą i prawą stroną Szczecina – jest miejscem, które idealnie wpisuje się w tę ideę. Miasto postanowiło wykorzystać tę szansę, a co najważniejsze – ma do tego wyjątkową okazję.
Rzadko zdarza się, by w sercu miasta znajdował się ogromny, niemal niezagospodarowany teren, który można ukształtować niemal od podstaw. To szansa na stworzenie nowej, tętniącej życiem części Szczecina, w której przeszłość spotka się z nowoczesnością, a rzeka stanie się integralną częścią miejskiego krajobrazu.
Transformacja Łasztowni rozpoczęła się już ponad dekadę temu. W 2013 roku otwarto Starą Rzeźnię, XIX-wieczny budynek, który dawniej należał do Zakładów Mięsnych, a dziś jest siedzibą restauracji, księgarni i przestrzeni konferencyjnej. W tym samym roku powstał także nowoczesny biurowiec Lastadia Office, który doskonale wpisał się w waterfrontowe otoczenie.
Największym przełomem było jednak otwarcie szczecińskich bulwarów, które odmieniło życie nad Odrą. Teraz pora na kolejny krok – Łasztownia może stać się miejscem, które połączy historię z nowoczesnością i przyciągnie nie tylko mieszkańców, ale i turystów z całej Polski.
Jak będzie wyglądać Łasztownia za kilka lat? Czy stanie się wizytówką miasta na międzynarodową skalę? Jedno jest pewne – Szczecin już teraz zmienia swoje oblicze, a Łasztownia to miejsce, na które warto mieć oko.
