Home Aktualności Ktoś podrzucił pod drzwi skarb sprzed 3000 lat. Nie wiadomo kto…
AktualnościHistoriaW regionie

Ktoś podrzucił pod drzwi skarb sprzed 3000 lat. Nie wiadomo kto…

970

Broń, naszyjniki, tarcze czy oszczepy – takie przedmioty z epoki brązu odnalezione podczas nielegalnych poszukiwań zatrzymali zachodniopomorscy policjanci. Teraz skarb jest w rękach konserwatora zabytków, który zdecyduje co dalej. I po raz kolejny, przy okazji takich znalezisk, policja przypomina, że w Polsce nie wolno prowadzić poszukiwań archeologicznych „na własną rękę”, a archeolodzy apelują, że taka samowolka to utrudnianie badań.

 

Znaleziony skarb to ponad 100 zabytków. Między innymi  30 naszyjników z brązu i kilka przedmiotów ze srebra. A do tego broń, umba tarcz, sierpy czy groty oszczepów z brązu.

Przedmioty te zostały znalezione podczas nielegalnych poszukiwań, później ktoś podrzucił je pod siedzibę stowarzyszenia zajmującego się historią ziemi gryfińskiej. Stowarzyszenie przekazało całość skarbu archeologom Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie.

Skarb został odkryty podczas nielegalnych poszukiwań co oznacza, że nielegalnie też został wydobyty z ziemi. A  w trakcie wydobywania – uszkodzono niektóre elementy, bo np. sprawców nie interesował gliniany garniec, który został rozbity i który zostawili w miejscu odnalezienia.

– To jest błąd, który popełniają amatorzy. Wyciągają błyskotki, a nie patrzą ani na miejsce, ani nawet nie zabrali tej urny, w której to było zdeponowane. Gdyby mieli pozwolenie na poszukiwania, gdyby znaleźli zabytki I zawołali wówczas konserwatora sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Zabytki byłyby wtedy wyjęte profesjonalnie z ziemi z opisaniem głębokości – a znalazcy mogli by wtedy liczyć po pierwsze na nagrodę ministra, po drugie mogli by się tym wszędzie chwalić – mówi nadkom. Marek Łuczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

Zamiast jednak glorii I chwały poszukiwania policji. Sprawa bulwersuje przede wszystkim archeologów. Tematem znaleziska zainteresował się Marcin Michalski, archeolog z Poznania, na co dzień zajmujący się przestępczością przeciwko zabytkom.

– Jest to niestety zjawisko bardzo powszechne w Polsce. Ta sytuacja z okolic Gryfina pokazuje jak groźne dla dziedzictwa kulturowego są takie nieodpowiedzialne zachowania. Przede wszystkim nie wiemy skąd te zabytki pochodzą, a to jest kluczowa informacja w badaniach archeologicznych. Po drugie nie znamy kontekstu bezpośredniego, czyli nie wiemy dokładnie: na jakiej głębokości, w jakim naczyniu, w jakim sąsiedztwie, w jakim układzie zostały te zabytki pierwotnie zdeponowane. One zostały po prostu wykopane. Dlatego z punktu widzenia naukowego te przedmioty nie mają niestety już wartości – mówi Marcin Michalski, archeolog specjalizujący się w przestępczości przeciwko zabytkom.

Zabytki zostały przewiezione do siedziby Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Szczecinie. A ten zdecyduje gdzie trafi skarb, kiedy zakończy się postępowanie. Konserwator złożył też zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez nieznanych sprawców, którzy znaleźli skarbiec przy użyciu wykrywaczy metalu. Samozwańczym archeologom grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawców, ale także dokładnego miejsca, gdzie skarb znaleziono poszukuje gryfińska policja.

– Osoba, która w poprzednim tygodniu przekazała Towarzystwu Miłośników Historii Ziemi Gryfińskiej z siedzibą przy ul. Sprzymierzonych skarb z epoki brązu, proszona jest o wskazanie dokładnego miejsca jego znalezienia. Jest to bardzo istotne z uwagi na konieczność odtworzenia kontekstu archeologicznego. Koordynaty GPS lub wskazanie miejsca może się odbyć anonimowo – apeluje gryfiński społecznik, Piotr Piznal.

Powiązane artykuły

sportowa rewolucja przy syrenich stawach. powstanie nowoczesny kompleks za 29 mln zł
Aktualności

Sportowa rewolucja przy Syrenich Stawach. Powstanie nowoczesny kompleks za 29 mln zł

Teren przy ul. Arkońskiej już wkrótce zmieni się nie do poznania. W...

zima znów zbiera swoje żniwo. policja apeluje: jeden telefon może uratować życie
Aktualności

Zima znów zbiera swoje żniwo. Policja apeluje: jeden telefon może uratować życie

Temperatury spadają, a wraz z nimi rośnie ryzyko tragedii. Każdego roku w...

nowa ulica rośnie w oczach. na świętochowskiego widać już wyraźny ślad przyszłej jezdni
Aktualności

Nowa ulica rośnie w oczach. Na Świętochowskiego widać już wyraźny ślad przyszłej jezdni

Budowa nowej ul. Świętochowskiego w Szczecinie nabiera tempa. Na placu budowy widać...

szczeciński jarmark bożonarodzeniowy wraca! już za dwa tygodnie w centrum miasta
Aktualności

Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy wraca! Już za dwa tygodnie w centrum miasta

Za niecałe dwa tygodnie Szczecin po raz kolejny rozświetli się tysiącami lampek,...