W obliczu rosnącej liczby zachorowań na krztusiec, także w województwie zachodniopomorskim, eksperci przypominają: dorosłych również trzeba szczepić. Podczas specjalnego briefingu na temat profilaktyki chorób zakaźnych, zorganizowanego przez Główny Inspektorat Sanitarny, poruszono znaczenie szczepień przypominających, które mogą uchronić mieszkańców – w tym również szczecinian – przed ciężkim przebiegiem krztuśca i jego konsekwencjami.
– Krztusiec jest jedną z najbardziej zakaźnych chorób – jedna osoba może zarazić nawet 15-17 innych – przestrzegał dr n. med. Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny. Problem w tym, że u dorosłych często przybiera on nietypową formę – może objawiać się jedynie uporczywym kaszlem, przez co jest mylnie diagnozowany lub ignorowany.
Choć choroba kojarzona jest głównie z wiekiem dziecięcym, to w ostatnim roku lawinowo wzrosła liczba przypadków wśród dorosłych. Jak wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH, tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku odnotowano ponad 14 tysięcy zakażeń – aż 25 razy więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Większość dorosłych Polaków była szczepiona w dzieciństwie, ale – jak podkreślają eksperci – odporność nabyta w dzieciństwie zanika po kilku latach.
– Dorośli, którzy nie uzupełnili szczepień, mogą być bezobjawowymi nosicielami i stanowić realne zagrożenie dla niemowląt – dodał dr Grzesiowski.
Szczepienie przypominające powinno być wykonywane co 5-10 lat, ale brak obowiązku prawnego i niska świadomość powodują, że wielu dorosłych go nie wykonuje.
Szczególną uwagę zwrócono także na znaczenie szczepień dla kobiet w ciąży. – Zaszczepiona matka przekazuje odporność swojemu dziecku, chroniąc je przez pierwsze, najtrudniejsze miesiące życia – mówił prof. dr hab. n. med. Ernest Kuchar, ekspert Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.
Mimo że szczepienie przeciw krztuścowi jest w Polsce darmowe dla każdej ciężarnej, wciąż korzysta z tej możliwości mniej niż 25% kobiet, podczas gdy w USA ten odsetek wynosi niemal 60%.
Od 2022 roku pielęgniarki mogą samodzielnie kwalifikować dorosłych do szczepień ochronnych. Dzięki temu zwiększyła się dostępność profilaktyki, również w mniejszych miejscowościach regionu.
– Pielęgniarki posiadają odpowiednie kompetencje kliniczne. Zatem ich większe zaangażowanie w szczepienia to realna szansa na wzrost wyszczepialności – podkreśliła dr n. o zdr. Karolina Prasek z Medicover.
Eksperci zgodnie zaznaczają, że organizowanie szczepień przez pracodawcę to nie tylko profilaktyka zdrowotna, ale i element dobrze funkcjonującego zakładu pracy. Przykład dał sam Główny Inspektorat Sanitarny, organizując szczepienia dla swoich pracowników i ich rodzin, obejmujące krztusiec, błonicę, tężec i polio.